„Rodowód Jezusa Chrystusa, Syna Dawidowego” 

Jezus nie wziął się „nie wiadomo skąd”. Ma swój rodowód wywodzący się od samego Abrahama – Ojca narodów. To niezmiernie ważne. Ma swoje korzenie. Tkwią one w narodzie wybranym. On rodzi się i żyje w tej kulturze, w tym dziedzictwie, w tym narodzie prowadzonym od wieków przez Boga. To nie wszystko. On utożsamia się z tym narodem i jego kulturą, z jego religią, wiarą. On zna Pisma, cytuje je z pamięci. Rozumie je i tłumaczy. Jego ludzka inteligencja przemieniona, wsparta jest Boską doskonałością. On krok po kroku wypełnia to, co zostało wcześniej o Nim napisane.      W tym pochodzeniu Chrystusa, w Jego rodowodzie istotne jest to, iż jest on Izraelitą z krwi i kości. W Nim jest to, co przez wieki było gromadzone. Jego ród doświadczał tego, czego doświadczał cały naród. A Bóg poprzez swych proroków, poprzez pomazańców Bożych, jakimi byli królowie, prowadził cały naród. Pouczał go, dawał poznać siebie. Tak, więc w Jezusie kumuluje się wszystko to, co Bóg zawarł w swych pouczeniach, nakazach, przykazaniach, bo tego wszystkiego doświadczała Jego rodzina. Jezus nie jest kimś bez przeszłości, bez korzeni, bez historii rodzinnej. Jest prawdziwym Żydem, który utożsamia się z wiarą w Jedynego Boga i w sposób doskonały pełni Jego wolę.