MODLIĆ SIĘ SŁOWEM BOŻYM
SPOTKANIE MODLITEWNE 17.06.2010
Na rozpoczęcie odśpiewaliśmy piękną pieśń: Bóg kocha mnie, na pewno to wiem… i została zapalona świeca, symbol obecności wśród nas Jezusa. Stojąc w kole, chwyciliśmy się za ręce na znak jedności i odmówiliśmy modlitwę Ojcze nasz…,której nauczył nas Pan. Przyzywaliśmy Ducha św. i prosiliśmy, aby otwierał nasze serca i obficie wylewał swoje dary.
MODLIĆ SIĘ SŁOWEM BOŻYM
SPOTKANIE MODLITEWNE 17 CZERWCA 2010
Na rozpoczęcie odśpiewaliśmy piękną pieśń: Bóg kocha mnie, na pewno to wiem… i została zapalona świeca, symbol obecności wśród nas Jezusa. Stojąc w kole, chwyciliśmy się za ręce na znak jedności i odmówiliśmy modlitwę Ojcze nasz…,której nauczył nas Pan. Przyzywaliśmy Ducha św. i prosiliśmy, aby otwierał nasze serca i obficie wylewał swoje dary.
W pewnym momencie poczuliśmy potrzebę przepraszania Boga za nasze grzechy i zaniedbania. Skruszonym i pełnym żalu sercem oddawaliśmy Bogu to wszystko, czym Go zasmucaliśmy, głośno wołając: Przepraszamy, Cię Panie! Modlitwa nasza przerodziła się w uwielbienie i dziękczynienie. Słowa uwielbienia wypowiadaliśmy równocześnie jak, kto czuł potrzebę: jedni w ciszy serca, inni głośno, a jeszcze inni szeptem, i niespodziewanie zabrzmiał śpiew w językach. Sprawił to Duch św., który modlił się w nas. Za ten dar dziękujemy Ci Duchu Święty!
Nawiązując do Kongresu Eucharystycznego, w którym większość z nas uczestniczyła, Zdzisław mocno podkreślił, iż namaszczenie, które otrzymaliśmy musimy nieść innym. Prosiliśmy więc Pana, aby przyszedł z łaską namaszczenia, do wszystkich obecnych na spotkaniu. Pan uzdrawiał i wylewał swojego Ducha.
Bardzo treściwa i pouczająca była konferencja, którą wygłosił Zdzisław. Mocno podkreślał, jak ważne jest codzienne rozważanie Słowa Bożego. Trzeba każdego dnia pochylać się nad Ewangelią, a dzień zaczynać od oddania swego życia Jezusowi. Otrzymujemy łaskę za darmo, Duch św. płynie w naszych żyłach, w naszych tkankach. Gdy otwieramy się na Niego, On wylewa swoje dary, przychodzi do naszych zranień i uzdrawia.
Patrzmy na Jezusa- kontynuował Lider- On bardzo dużo się modlił. Często wychodził na pustynię, na górę. Apostołowie obserwowali Go i zapragnęli, aby nauczył ich modlitwy. Ojcze nasz to modlitwa Jezusa. To jest klucz. Trzeba prosić Ducha św. przez Matkę Bożą o łaskę otrzymania daru modlitwy do Boga Ojca, który jest naszym najczulszym Tatusiem.
Owocem działania Ducha św. na tym spotkaniu były świadectwa, które zostały wypowiedziane. Bogu niech będą dzięki za wszystko, co dokonało się w naszych sercach. Niech Bóg będzie uwielbiony i wywyższony!