BĄDŹ WOLA TWOJA
SPOTKANIE MODLITEWNE 26.08.2010
Spotkanie odbyło się w Uroczystość Matki Boskiej Częstochowskiej. Młodzieńczy zapał i entuzjazm animatorów: Emilki, Kasi i Krzysia bardzo szybko udzieliły się nam wszystkim. Prosiliśmy Maryję, której zawsze asystuje Duch św., aby pomogła nam otworzyć się na Jego działanie.
W modlitwie równoczesnej zanosiliśmy nasze prośby, trzymając się za ręce. Prosiliśmy, aby Duch św. uzdolnił nas do wypowiadania słów: „Bądź wola Twoja” w każdej sytuacji. Nasze pragnienia wyrażaliśmy też w starannie dobranych pieśniach, które wnosiły w serca radość i nadzieję. Napełnieni Duchem św. poczuliśmy potrzebę przepraszania Boga Ojca za nieposłuszeństwo, układanie życia po swojemu, wbrew woli Bożej. Wspólnie powtarzaliśmy: Przepraszamy Cię Ojcze!
Było dużo modlitwy uwielbieniowej. Uwielbialiśmy Pana za wszystko, co nam daje nasz Niebieski Ojciec i śpiewaliśmy klaszcząc w dłonie: „Mój Jezus Królem królów jest, Królestwo Jego wiecznie trwa, On zbawi duszę mą i teraz we mnie mieszka już…”
Rozpoczynając konferencję objaśniającą Modlitwę Pańską zatytułowaną Bądź wola Twoja, jako w niebie, tak i na ziemi ks. Tomasz dał piękne świadectwo przyjęcia woli Bożej, gdy Pan trzy dni wcześniej niespodziewanie powołał jego Tatę do wieczności. W doświadczeniu żałoby, którą przeżywała jego rodzina nie padło pytanie: Dlaczego Bóg zabrał go tak szybko? Taka postawa nie była jedynie łaską chwili, ale konsekwencją codziennego wypowiadania z pełną świadomością słów: „Bądź wola Twoja”.
Katechizm Kościoła Katolickiego naucza: „Wolą naszego Ojca jest, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy”. Wola Ojca została doskonale wypełniona przez Jezusa, który mówił „ Pełnić wolę Ojca jest moim pokarmem”. On jeden zdolny był wypełnić wolę Ojca do końca.
Czy jesteś w stanie dziś powiedzieć „bądź wola Twoja”, gdybyś wiedział, że Bóg chce ci zabrać najdroższą osobę? – zadał pytanie Ksiądz. Naszą wolą nie jest, aby Bóg zabrał, ale skoro On tak chce, niech się stanie Jego wola. Kapłan przywołał również słowa C.S. Lewisa, angielskiego pisarza, autora książki „Wielki rozłam”: Ludzie dzielą się na dwie kategorie. Na tych, którzy całe życie mówią do Boga „bądź wola Twoja” i na tych, do których Bóg po śmierci powie „bądź wola twoja”. Zachowaj nas Panie, abyśmy nigdy nie należeli do tej drugiej kategorii!
Prośmy Boga, aby nasza wola złączona była z wolą Jezusa. Łącząc się z Nim będziemy pełnić Jego wolę. Dzięki modlitwie możemy rozpoznać wolę Bożą i osiągnąć wytrwałość do jej wypełniania. Najsilniejsza jest modlitwa liturgiczna –Eucharystia. Tu najlepiej rozpoznajemy wolę Boga, widzimy znaki Jego obecności. Jednak nie można oprzeć życia jedynie na Mszy św. Jeżeli nie będzie modlitwy osobistej, rozmowy z Bogiem, adoracji, Różańca nie będziemy rozpoznawać Jego woli. Bóg wysłuchuje każdego, kto pełni Jego wolę. Maryja i święci wypełniali Bożą wolę. To było ich pokarmem. Powinniśmy dziękować za to, co będzie, co by to nie było, a wtedy Bóg będzie błogosławił w każdym trudzie, w każdej przeciwności.
Boże Ojcze! Pragniemy rozpoznawać Twoją wolę i wypełniać Ją do końca na każdym etapie naszego życia!