TAJEMNICA DUCHA ŚWIĘTEGO

 

SPOTKANIE FORMACYJNE (02.12.2010)

 

Wielkim i bogatym przeżyciem było dla nas pierwszoczwartkowe spotkanie  modlitewne. Zaczęliśmy je uczestnictwem w Eucharystii, którą celebrował ks. Tomasz w intencji naszej Grupy. Po tej uczcie duchowej pozostaliśmy w kościele, aby czuwać z Jezusem podczas Godziny Świętej.

 

Modlitwy prowadził nasz Kapłan: Wielbimy Cię Jezu Chryste, który stajesz się dla nas darem w Eucharystii. Wielbimy Cię w tej Świętej Godzinie, czuwając razem z Tobą. Wielbimy Cię, gdy mówiłeś Ojcu „tak” w ostatniej godzinie swojej misji na ziemi. To Twój Duch daje nam poznać ogrom Twojej miłości, łaskę uwierzenia w Twoje obietnice. Ta godzina uświęciła nas. Posyłaj swego Ducha w tej godzinie, niech Jego moc nas napełni. Niech Twój Duch modli się w nas.

 

Dłuższa cisza, podczas której każde serce wołało do Ducha św. zakończyła się śpiewem: „Niech nas ogarnie łaska Panie Twa…” , po czym prosiliśmy Jezusa, aby z Jego otwartego boku spływała na nas laska. Jezu Synu Boga żywego Ty dajesz moc, aby umierali w nas ludzie zmysłowi, a narodził się nowy człowiek.Chórem wołaliśmy: Daj nam swego Ducha. Przyjdź Duchu św., który ożywiasz Kościół każdego dnia, ożywiasz nadzieję, pocieszasz strapionych. Przyjdź tu  i teraz do dzieci Bożych. Duchu adwentowego oczekiwania, przyjdź! Przyjdź, Duchu, który umacniasz nas w naszej słabości; który dajesz nam wspólnotę z Jezusem Chrystusem i Bogiem Ojcem; dajesz zrozumieć słowa Zbawiciela. Przyjdź Duchu św.!

 

Bracia i Siostry! Jezus nigdy nie przychodzi bez Ducha św. Zastanówmy się, w jakich dziedzinach naszego życiaOn jeszcze mocniej powinien zaznaczyć swoją obecność (zachęcał Ksiądz). Ty możesz narodzić się w nas, jak narodziłeś się w Maryi, dzięki Słowu, które przyjmujemy. Jezu, tego wieczoru czuwamy razem z Twoją Matką. Chcemy się wyrzec wszystkiego, co w nas zabija Twojego Ducha, chcemy jeszcze raz poddać się świadomie pod Jego działanie. Nie chcemy budować na piasku. Chcemy przyjąć krzyż, jak przyjęła Maryja i on uczynił Ją Matką krzyża. Ona przez swoje posłuszeństwo rodzi dzieci w Kościele. Duchu św. , przenikaj nas! Daj nam moc, abyśmy przestali kochać grzechy, abyśmy w końcu zdetronizowali siebie. Okaż nam prawdę o nas, ukaż nam grzechy, do których się nie przyznajemy, które nazywamy wadami. Poucz nas o sądzie i sprawiedliwości, abyśmy zadrżeli, ale z nadzieją, że więcej już śmierci nie będzie, bo Ty zaczniesz królować nad nami. Przyjdź, abyśmy przyjęli przebaczenie, bo wtedy będziemy umieli przebaczać! Przyjdź, który pokazujesz, co to jest radykalizm. Ty jesteś tym, który rzucił ogień na ziemię. Powiej z czterech wiatrów, porusz nasze serca, niech dzieci Kościoła powstaną, by wielbić Jezusa, nie wstydzą się i nie chowają po kątach. Namaść nas Duchu św. na nowo, bo wszyscy jesteśmy już od chrztu św. mesjaszami. Tchnij na nas i pokaż stan naszej duszy!

 

Po głębokiej i wymownej ciszy nasze oczekiwania wyraziliśmy pieśnią: „Oczekuję Ciebie Jahwe…” Jahwe Ojcze, Synu i Duchu św., który jesteś i który przychodzisz, oczekuję Twojej mocy. Moja moc jest w Tobie. Ty powiedziałeś do swoich uczniów „Kto jest spragniony, niech przyjdzie do Mnie i pije…”(     ) Dziś każdy z nas może przyjść. Panie, odnajduję w sobie pragnienie tej wody, którą Ty dajesz. Jezu, jesteśmy spragnieni Kościoła, który powstaje i głosi, że jesteś Panem nieba i ziemi. Jesteśmy spragnieni Twojego prawa, prawa miłości. Jesteśmy spragnieni Twojego pocieszenia i wierzymy, że możesz ugasić nasze pragnienie, że Ty i tylko Ty jesteś tym, który potrafi nasycić serce człowieka. Dlatego przychodzimy i chcemy pić wodę żywą, którą jest Twój Duch. Duch, który komplikuje nam grzeszenie, który nas niepokoi i jednocześnie daje pocieszenie i uzdalnia do mówienia <nie> grzechowi. Jesteśmy spragnieni tego Ducha. Jezu, niech strumienie wody żywej popłyną! Duchu św. rozlewaj się na nas w obfitości, w nadobfitości, bo dajesz zawsze więcej niż prosimy. Niechaj miłość Twa, jak potężna fala spłynie tu przez łaski twej zdrój, prosimy Cię, Panie! Ksiądz zachęcał, abyśmy zapraszali Ducha św. w te dziedziny, gdzie sobie jeszcze nie radzimy, a jeszcze bardziej tam, gdzie wydaje się nam, że sobie radzimy; aby On miał w nas więcej do powiedzenia.

Druga część spotkania odbyła się w sali przy zakrystii, gdzie ks. Tomasz wygłosił krótką konferencję nt Ducha św., który w Starym Testamencie objawiał się jako palec Boży, piszący Prawo na kamiennych tablicach,. W Nowym Testamencie Duch staje się Prawem pisanym na tablicach żywych serc; prawo, które pociąga przez zachwyt miłością, a nie strachem.

Z zachwytem wysłuchaliśmy świadectwa Artura o jego spotkaniu z Duchem św. i o tym, jak dzięki temu zmieniło się jego życie. Panie, bądź uwielbiony w tym doświadczeniu naszego Brata!

W dalszej części spotkania przeszliśmy przed Najświętszy Sakrament, aby prosić Jezusa o wylanie Ducha św. na osoby, które nie będą mogły uczestniczyć z nami w najbliższych. Z całą mocą przyzywaliśmy Ducha św., a Ksiądz podchodził do każdego z nich i nakładał ręce. To była bardzo mocna i wzruszająca chwila, za którą dziękujemy Ci Panie Jezu Chryste!