DZIELENIE SIĘ SŁOWEM W MAŁYCH GRUPACH 
(Spotkanie modlitewno-formacyjne 09. 02.2012) 

Wielkim darem są nasze czwartkowe spotkania, podczas których wielbimy naszego Pana, Jezusa Chrystusa i dzięki Mu składamy za łaski, jakimi tak hojnie nas obdarza. Coraz bardziej czujemy się jedną rodziną, którą ożywia jeden Duch. Szczególnym dobrodziejstwem są małe grupki dzielenia, skład których jest zupełnie przypadkowy, a więc za każdym razem dzielimy się z innymi osobami. To pozwala nam bardziej zbliżyć się do siebie, lepiej poznać, co sprzyja większej integracji. Bogu niech będą dzięki! 


Na ostatnim naszym spotkaniu połączyliśmy się w pięcioosobowe grupy i naszym zadaniem było odpowiedzieć na konkretne pytania, które zrodziły się po wnikliwej analizie treści konferencji zatytułowanej: „Grzechy pierwszych królów” z programu duszpasterskiego „Chrzest w życiu i misji Kościoła”. Ujawniając grzechy ludu izraelskiego i jego przywódców Bóg chciał pokazać nam, iż i dla nas grzech jest okazją powrotu do Niego (podobnie, jak to stało się w wypadku izraelskiego króla Dawida). 

Przygotowane pytania zmobilizowały nas do refleksji nad naszymi zachowaniami. Oto ich treść: 

1) Grzech Dawida nie był tylko pojedynczym grzechem, ale ciągiem grzechów. Dawid starał się przykryć grzech innym grzechem, dopóki nie uznał swego grzechu i swego uwikłania w tej zależności. Czy zdarza mi się stosować podobny mechanizm w moim życiu tzn. grzech zakrywać grzechem? Ile potrzebuję czasu zanim uznam swój błąd? Dlaczego mam trudności i opory? Co mi ułatwia przyznawanie się do błędu, do grzechu? 

2) Czy umiem przebaczać do końca? Jakiej krzywdy dziś nie byłbym w stanie przebaczyć? 

3) Co mi mówią słowa sług Dawida: „może uczynić sobie coś złego”, wypowiedziane z powodu śmierci syna Dawida (zob.2Sm12,18)? Jak zareagował Dawid? Jak ja reaguję sytuacjach, które mnie boleśnie dotykają? 

4) Na ile troszczę się o czystość mojej wiary i praktyk religijnych, o właściwe rozumienie i rozeznanie w tej dziedzinie? A może zadawalam się takim ogólnym pobożnościowym koktajlem, w którym wszystko się mieści, co mi się „pobożnie” podoba? 

Odpowiadając na w/w pytania uzmysłowiliśmy sobie, iż nasze drogi podobnie jak Dawida często są krzywe i skomplikowane, ale Bóg realizuje swoje plany pisząc na nich historię zbawienia. Dziękujemy Ci Boże, że prostujesz nasze kręte drogi. Panie, bądź uwielbiony w swojej niewysłowionej łaskawości i niepojętej dobroci! Chwała Ci Panie!