DOBRA NOWINA WE WSPÓLNOCIE 
(Spotkanie modlitewno-formacyjne 08.11.2012)

Bardzo wielka liczba osób (około 60-ciu) przybyła na nasze czwartkowe spotkanie. Jest się z czego cieszyć i za co Panu Bogu dziękować! To z pewnością szeroką rzeką płyną łaski w ogłoszonym Roku Wiary, ale też owoce odbytych rekolekcjach i październikowego Wieczoru Chwały. Pan pokazuje, iż żaden trud poniesiony dla Niego, nie idzie na marne, warto więc się trudzić i radować, widząc błogosławione owoce. Dziękujemy Ci, Panie Jezu Chryste! 


Nasze spotkanie było jak gdyby swoistym rachunkiem sumienia, na ile trudzimy się dla Pana i rozdajemy Dobrą Nowinę we własnej wspólnocie. Historia zbawienia pokazuje, iż osoby (znane z kart Ewangelii) w momencie spotkania Jezusa, natychmiast biegły do swojej wspólnoty, aby dzielić się tą radością. Tak zachowała się Maria Magdalena, gdy Go spotkała po zmartwychwstaniu, św. Piotr, uczniowie z Emaus, Samarytanka rozmawiająca z Nim przy studni… 

Nie sposób było nie zastanowić się, jak zachowujemy się we wspólnocie: czy nie chowamy się za własną słabością i zgłaszamy do prowadzenia spotkania, głoszenia katechez, dzielenia doświadczeniem Jezusa i na ile angażujemy się w życie wspólnoty? Zrozumieliśmy, iż naszym obowiązkiem jest sumienna posługa na Wieczorach Chwały. Jako gospodarze powinniśmy serdeczną troska otoczyć tych, których Pan przyprowadził, aby poczuli się kochani, potrzebni i mogli otworzyć się na działanie łaski. Każdy z nas powinien znaleźć swoje miejsce w diakonii i udzielać się na miarę swoich możliwości. Trudno też wyobrazić sobie, że będąc we wspólnocie, nie znaleźliśmy miejsca w małej grupie. To jest kanał, przez który płynie najwięcej łask: dzielimy się Słowem Bożym, uczymy kochać siebie takimi jakimi jesteśmy, ubogacamy się świadectwem innych, a przedmiotem naszych rozmów jest tylko nasz Pan, Jezus Chrystus, którego uwielbiamy, wysławiamy i dziękujemy. Nie bez znaczenia jest fakt, iż w trudnych chwilach mamy świadomość, iż Siostry czy Bracia wspierają modlitwą i nie jesteśmy sami ze swoim cierpieniem. W kontaktach indywidualnych- jakie tematy nas absorbują, czy w nich pojawia się Jezus? Nie może być inaczej, gdy się prawdziwie kocha, bo o kochanej osobie chciałoby się mówić bez końca. Jeśli nie można się spotkać zawsze można wysłać SMS-a, e-maila z ciepłym słowem lub fragmentem Pisma Świętego, które pokrzepia i umacnia. Kolejną przestrzenią, gdzie możemy się dzielić Dobrą Nowiną jest modlitwa. (Odpowiedz sobie na pytanie: czy modlisz się za wspólnotę, podejmujesz post, uczestniczysz we wspólnotowej Eucharystii i czy nie siedzisz wtedy na końcu kościoła tylko razem z Siostrami i Braćmi?). Jest nad czym pomyśleć i podjąć wysiłek, aby zmienić to, czego nam jeszcze nie dostaje. Pobłogosław nam w tym nasz Mistrzu i Panie! 

Spotkanie to było dla nas bardzo ważne i z tego powodu, iż Pan dał nam lidera – Maćka, który przyjął tę funkcję z wielką pokorą, ale i radością. Niech Bóg będzie uwielbiony, wywyższony i błogosławiony! Chwała Ci, Panie!