Środa 10 grudnia

„Znajdziecie ukojenie dla waszych dusz. Bo moje jarzmo jest łatwe do niesienia, a mój ciężar lekki.”

Jeśli pozwoliłeś wejść Jezusowi do swojego życia przyjmując Go jako swojego króla i zbawiciela, to chyba zrobiłeś to świadomie i wiesz, że przyjąłeś Go na dobre i na złe. To znaczy, tak właśnie jak w małżeństwie, że na każdą okoliczność, godzę się być z tą drugą osobą. Młoda para podczas zawierania związku małżeńskiego nie dostaje podstemplowanej gwarancji, że wszystko zawsze będzie takie łatwe jak w tym dniu. A mimo tego, nie wszyscy, przy pierwszym pojawiającym się problemie zbierają manatki i „wycofują” się za małżeństwa. Dlaczego nie wszyscy? Bo niektórzy rozumieją na czym ich oddanie polega i wiedzą jak z niego „korzystać”. Czy Ty wiesz, jak korzystać z tego, co oferuje Ci Jezus? Gdy przychodzą te trudne do rozwiązania problemy i cierpienia, kto jako pierwszy usłyszy o nich od Ciebie? Czy to jest Jezus? Wtedy, gdy jesteś nawet na Niego wściekły i nie rozumiesz dlaczego do tego dopuścił, szukasz ukojenia w Jego ramionach? Pan Cię zapewnia, ja potwierdzam, że trudne sprawy przed jakimi nas stawia, a są przeżywane wraz z Nim, przestają być trudne i nie odczuwa się ich ciężaru. Jezu dziękuję Ci, że jesteś idealnym Bogiem, takim który nie przegapi, żadnego mojego problemu i cierpienia, że jesteś przy mnie i niesiesz ze mną to wszystko co Ci oddam.