Środa 10 września

„Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie.”

 

Czasami słowa Jezusa mogą wydawać nam się niezrozumiałe. Jak to? Bóg chce naszego szczęścia, a tymczasem czytamy: „Biada wam, którzy się teraz śmiejecie…” Więc jak to w końcu jest? Mamy się radować, czy smucić? Mamy odczuwać głód, żeby otrzymać zbawienie? Jezus przedstawia nam dzisiaj nasze priorytety. Chce, żebyśmy zastanowili się, co jest dla nas najważniejsze. Jeśli teraz przekładasz kwestie finansowe nad Boga – będziesz biedować i odczuwać głód. Jeśli ponad Nim stawiasz radości, które oferuje ci ten świat – będziesz się smucił. Nie oznacza to jednak, że mamy teraz być ubodzy, głodni czy utrudzeni. Pan pragnie, abyśmy nie przywiązywali wagi do tego, co oferuje nam świat. To wszystko jest nietrwałe. Przemija. Jedynie Jezus jest wieczny. A szczęście i łaski, które zsyła, nigdy nie miną. Panie, nie pozwól mi stawiać świat, który przemija, ponad Ciebie i Twoje dary, które trwają wiecznie.