Środa 12 września

„Jezus podniósł oczy na swoich uczniów i mówił: „Błogosławieni jesteście (…). Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie.”

Człowiek, który jest uczniem Jezusa, jest w stanie iść za Nim pomimo doświadczanej po drodze biedy, smutku, nienawiści i odrzucenia z Jego powodu, gdyż sam Pan mu błogosławi. Boże błogosławieństwo „wyposaża” nas w odwagę do życia wiarą, do zwalczania tego, co nas od Boga oddala. Jezus mówi do swoich uczniów: „cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie.” Te słowa mają być dla nas siłą, nawet jeśli znajdujemy się akurat w trudnej sytuacji życiowej, Pan przypomina nam, że mamy iść dalej, że nie możemy się poddać, bo celem naszej drogi jest Dom Ojca. Znacznie trudniejsze są słowa „Biada wam” wypowiadane przez Jezusa, bo weryfikują to, czym my sami dzisiaj się karmimy – czy sprawy tego świata sprawiają, że jesteśmy syci? Czy nie zapychamy się doczesnymi przyjemnościami, próbując wypełnić w sobie głód Boga? Każdego dnia w Eucharystii Bóg daje nam siebie, czeka na nas, by karmić nas sobą – pokarmem, który daje siłę i chęć do życia, ale także umacnia na drogę do Nieba. Panie, daj nam Twojego Chleba, obmyj nas Twoją świętą Krwią, byśmy Nią oczyszczeni potrafili dostrzec Twoją wyjątkową miłość, jedyną, która może nas w pełni nasycić.