Środa 13 listopada 

 

„Wtedy jeden z nich, widząc, że jest uzdrowiony, wrócił, chwaląc Boga donośnym głosem, padł na twarz u Jego nóg i dziękował Mu. A był to Samarytanin.”

 

Dlaczego ciagle się modlisz? O co ci chodzi w tych prośbach, czy nawet uwielbieniu i mówieniu, że Jezus jest Królem? O to, żeby otrzymać jakąś korzyść? Czy chcesz Go spotkać, doświadczyć miłości, jakiej świat nie daje? Pomyśl… Kim jesteś? Kim dla ciebie jest Pan Bóg? Dar, czy Dawca? Nie jest czymś złym, prosić Boga o różne sprawy, dobrze, że właśnie do Niego się uciekamy, ale czy umiesz podziękować, służyć Mu? Spróbujmy praktykować modlitwę wdzięczności, za to co już jest, za każdy oddech, mrugnięcie okiem, za to, że mamy dach nad głową. Stańmy w pokorze i z wdzięcznością przed Panem.