Środa 13 listopada

„Wtedy jeden z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu. A był to Samarytanin.”

 

Niczym nie zasłużony dar oczyszczenia dziesięciu trędowatych, spowodował przemianę myślenia jednego z nich, Samarytanina. Poznanie mocy Jezusa w jego życiu, sprawiło, że wrócił do Lekarza, by wylać przed Nim swoją wdzięczność. Pełne uzdrowienie nie dotyczy tylko ciała obłożonego trądem, ale dotyka głównie całej istoty, głębi duszy, gdzie ma miejsce spotkanie człowieka z Bogiem. Uzdrowienie prowadzi do dziękczynienia i uwielbienia Zbawcy. Być może brak wdzięczności za wszelkie dary w naszym życiu prowadzi do słabego odczytywania i otwierania się na łaskę Pana. Dziękując Bogu za jego łaski otwieramy się na nowe dary. W taki sposób następuje wymiana dóbr duchowych. Najlepszym miejscem na kształtowanie naszej wdzięczności ma miejsce w czasie każdej Eucharystii, gdzie przez Jezusa dziękujemy za dar zbawienia, za dar uzdrowienia naszej duszy i ciała. Otwórz, Panie, nasze oczy na ogrom Twej niepojętej łaski.