Środa 16 sierpnia
„Jezus powiedział do swoich uczniów: Gdy brat twój zgrzeszy, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa.”
Najciszej Bóg mówi w głębi naszego sumienia. Czyń dobro, unikaj zła. Gdy jednak ktoś nie słucha swego sumienia, albo kiedy zagłusza w sobie ten pierwszy głos od środka, to wtedy przychodzi łaska upomnienia przez bliźniego. Czy możemy sobie wyobrazić rodziców, którzy nie upominają swoich dzieci, gdy one źle postępują? Czy w takim przypadku możliwe jest, by rodzic już na pierwszej linii odpuścił sobie w wychowaniu swego skarbu? Gdy po raz pierwszy zauważy coś niepokojącego w zachowaniu swego dziecka, będzie mógł być spokojny w sumieniu i mówić, że przecież to nic takiego, każdemu się to zdarzyć może? Znamy dobrze słowa Jezusa: „Kto w małych rzeczach jest wierny, ten i wielkich będzie wierny”. Dziś Jezus pokazuje na ogromną wartość słowa upomnienia, po to, by wyciągnąć drugiego z błota grzechu. A im więcej osób będzie życzliwych i wierzących, tym mogą odnieść większy sukces na polu ratowania życia wiecznego człowieka. Po drugie, widzimy pewną stopniowalność w pomocy grzeszącemu. Najpierw samemu i w cztery oczy, później dwóch świadków, a w końcu instytucja Kościoła ma decydujący głos w przywracaniu do życia grzesznika. Warto dziś zlokalizować swoją rolę i miejsce w Kościele. Czy jestem tam gdzieś blisko filara jako obserwator, a nadto boję się zabrać głos, kiedy trzeba? Czy też odważnie i z miłością wychodzę do ludzi, chcąc im pokazać oblicze Jezusa, który zbawia grzesznika? Ta mowa Jezusa uwydatnia na nowo, jak wielką godność ma każdy człowiek i jak bardzo stan grzechu zniekształca prawdziwy i piękny obraz człowieka. Zatem warto bić się tylko o człowieka, o jego wieczne dobro i szczęście, ale zawsze z rozsądkiem i miłością! Duchu Święty, użycz nam światła prawdy i mocy miłości w trudnych sytuacjach w naszych relacjach z bliźnimi, abyśmy zawsze pozyskiwali braci i siostry dla Jezusa!