Środa 20 Lutego

„…został uzdrowiony; wszystko widział teraz jasno i wyraźnie”

Gdy doświadczymy obecności Jezusa w naszym życiu, zaczynamy widzieć wszystko „jasno i wyraźnie”. To tak, jakby spadły nam klapki z oczu. Problemy i sprawy które wcześniej wydawały się tak trudne, że spędzały nam sen z powiek, nagle robią się proste i mniej skomplikowane. Ludzie, którzy wcześniej nazywali się naszymi przyjaciółmi, a byli często daleko od Boga w jakiś dziwny sposób zaczynają się od nas oddalać. Już nie mamy z nimi wspólnego języka, wspólnych wartości. Za to pojawili się inni ludzie na naszej drodze, dostrzegamy ich piękno, ich styl życia, nasze drogi jakoś się łączą. Zaczynamy nawiązywać bliskie relacje w których obecny jest Bóg. Braki których doświadczamy okazują się nagle nie tak wielkie i nie tak straszne jak to wcześniej nam się wydawało. Brak zrozumienia, który czuliśmy nagle nas jakby mniej dotyczy, mniej boli. Czy to świat wokół nas się zmienił, czy to może my inaczej na niego patrzymy? Obecność Jezusa zmienia nasze postrzeganie rzeczywistości. Jesteśmy mniej roszczeniowi, bardziej pokorni, bardziej empatyczni. Ciągła pogoń za pieniądzem, karierą, która nam wcześniej towarzyszyła to już nie nasza „bajka”, nie chcemy tak żyć. Zaczynamy doceniać rodzinę, bliskich, drobne przyjemności, małe gesty. Dziękuję Ci Jezu, że przez Twoją obecności w moim życiu moje oczy zaczęły widzieć wyraźniej co jest naprawdę ważne.