Środa 21 maja
„Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić.”
Jeżeli masz doświadczenie życia z Panem Jezusem, odczułeś Jego miłość, a zdarzyło ci się gdzieś zbłądzić, nawet na krótszy czas, to wiesz, jak jest to odczuwalne. Pan Jezus użył pięknego porównania do krzewu winnego. Część rośliny, która zostaje odcięta od pnia, nie ma dostępu do wody, soli mineralnych, które pobiera z gleby przy pomocy korzeni. Taka odcięta część jest skazana na uschnięcie. Pan Jezus pragnie, abyśmy trzymali się Jego, abyśmy mieli źródło życia i dawali owoce. W Panu Jezusie mamy to, co jest potrzebne- łaskę. Na szczęście sytuacja człowieka jest lepsza od tej, która występuje w królestwie roślin, ponieważ, zawsze możemy wrócić do Boga, nawet, gdy „usychamy”, Pan Jezus może nas ożywić.