Środa 25 września

„Gdy do jakiego domu wejdziecie, tam pozostańcie i stamtąd będziecie wychodzić.”

W tych słowach Jezusa można dostrzec zaproszenie do pełnego zaangażowania w to, czym w danej chwili się zajmujemy. Pan nawołuje do tego, byśmy nie żyli na „ilość”, ale na jakość. Na „ilość” – nie mamy wpływu, ale o jakości życia, w dużej mierze decydujemy właśnie my. To bardzo ważne. Jezus pokazuje nam to choćby na przykładzie uczniów, których rozesłał, by głosili Słowo Boże. Nie mówi: „załatwcie to jak najszybciej, zależy nam na czasie, ważne, by odwiedzić jak najwięcej osób”. To oczywiście istotne, aby o Jezusie dowiedziało się jak najwięcej ludzi. Chodzi jednak o to, by dając świadectwo Bożej Miłości na przykładzie naszych doświadczeń, nie być pobieżnym w relacji z drugim człowiekiem. Słowa „…i stamtąd będziecie wychodzić” pokazują, że aby wyjść, trzeba wejść. Przekroczyć próg, wejść do czyjegoś domu, do czyjegoś życia, w czyjeś cierpienie. Nie wyważać drzwi, ale przyjąć zaproszenie, podjąć trud odpowiedzialności za serce włożone w daną sprawę. A w co Ty dzisiaj boisz się zaangażować? Może czujesz, że Jezus Cię do czegoś zaprasza, a Ty z lęku przed nieznanym szukasz wymówek? Oddaj to Jemu, który jest miłością usuwającą lęk. Jezu, naucz nas odważnie brać odpowiedzialność za podejmowane działania i decyzje oraz napełnij pokojem płynącym z Twojej obecności.