Środa 27 maja
„Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu.”
Jakże ta cała postawa Jakuba i Jana, może się wydawać bezczelna i egoistyczna. Jezus mówi, że idzie na śmierć, a reszta apostołow zaczynają się zajmować swoją chwałą, zazdroszcząc jedni drugim. A może to tylko dwóch zrozumiało wielkość Jezusa i zapytali, bo chcieli być jak najbliżej Mistrza. Wcale im się nie dziwie. Ale jak często właśnie my, nie zajmujemy się tym czym należy w danym momencie, ale rozglądamy się wokół, czy może ktoś obok mnie ma lepiej. A to właśnie wtedy kiedy przestajemy zwracać na to uwagę, gdy przestajemy się porównywać i pracować tylko na swoją chwałę, lecz szczerze się cieszyć z powodzenia brata, zbliżamy się coraz bardziej do Jezusa. On sam pokazuje nam najpiękniejszą postawę do której mamy dążyć. Aby zapomnieć o sobie i oddać się w służbie drugiemu. Jezu, proszę Cię bądź nieustannie moim wzorem, nie pozwól aby świat zawrócił mi w głowie. Spraw bym w moim życiu z pokorą porównywał się tylko do Ciebie.