Mk 1, 37-38 –  …a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: «Wszyscy Cię szukają».  Lecz On rzekł do nich: «Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo po to wyszedłem».
    To Słowo mnie szczególnie dotknęło tzn. to, że ludzie szukają Jezusa nie oznacza, by On od razu spełnił ich „zachcianki”. On przyszedł pełnić wolę Ojca, a nie spełniać wolę naszą.

Ks. Tomasz

 

Moje słowo:   Mk 4, 26-27
    Mówił dalej: …Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i nocy, nasienie kiełkuje i rośnie, on sam nie wie jak…
    Pan w tym słowie mówi do mnie otwórz Joanna swoje serce i pojmuj moje Słowo sercem, a nie rozumem, bo i tak tego nie zrozumiesz, ufaj a plon twój będzie wielki.
Amen

Joanna

 

Mk 10, 32-40
„A kiedy byli w drodze, zdążając do Jerozolimy, Jezus wyprzedzał ich, tak, że się dziwili; ci zaś, którzy szli za Nim, byli strwożeni.”
    Panie idziesz, jakby odmieniony, Inny, prawie biegniesz, by mnie odkupić na drzewie hańby! Jak wielka Twoja miłość! Kiedy w życiu czeka mnie jakaś próba, trudne doświadczenie zawsze ociągam się, pozostaję w tyle, a Ty Panie wyprzedzasz wszystkich i podążasz, by wypełnić wolę Ojca, dla naszego zbawienia.
    Nie pragnę jak Jakub i Jan zasiąść obok Ciebie, ale proszę przygotuj mi miejsce u Swoich Stóp, pozwól mi ucałować Rany Twoich Stóp i pozostać przy Tobie na wieki!
Chwała Tobie mój Boże! Do końca nas umiłowałeś…

Grażyna


Podzielę się moim dotknięciem” Mk 3. 34-35
    I spoglądając na siedzących dokoła Niego, rzekł:<<Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Bożą, ten jest Mi bratem, siostrą i matką>>.
Jeszcze miałem pragnienie czytania dalej.
Dopiero w 4 rozdz. 35-40   Burza na jeziorze
Otworzyły mi się oczy…
A szczególnie na Słowa << Milcz, ucisz się!>>
Z tymi Słowami spotkałem się wcześniej w rozdz. 1
Uzdrowienie opętanego:     << Milcz i wyjdź z niego!>>
    Wystarczy dwa Słowa by zobaczyć kim jest mój Pan. Święty Bóg.
Tam, gdzie jest cisza przychodzi i gdy zawołam: Ratuj Jezu!
Dwa Słowa, które zmieniają moje życie.
    Wystarczy, że będę posłuszny Słowu i wypełniał pragnienia Boga! A moja wiara będzie wzrastać, ale sam tego nie dokonam potrzeba mi łaski Bożej i wsparcia Matki braci i siostry.
    3. Słowo Jezusa wypowiedziane na krzyżu;
<< Niewiasto , oto syn Twój; a do ucznia Oto matka twoja>>
Boże skieruj ster na mnie i na braci, i siostry.
W Twoim krzyżu zbawienie. Chwała Chwała Chwała na Wieki.
Amen

Piotr



Moje słowo: Mk 4, 26-34           
    Z tego słowa dotarło do mnie, że tak niewiele Pan Jezus ode mnie wymaga, a jedynie tyle, abym była jak ziemia, a On zrobi co trzeba. Wystarczy, jedynie moja zgoda, moje T A K.
    I chwała PANU. Amen.

Teresa



    W czasie czytania Słowa Bożego uderzyło mnie słowo „czuwajcie”. „Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie” Mk 13-37. „Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie” Mk 13-35. I jeszcze Pan Jezus w Ogrójcu, kiedy mówi do uczniów „Zostańcie tu i czuwajcie” Mk 14-34.
    Potrzeba czujności. Taką potrzebę, potrzebę czujności wskazał mi Duch Święty w tą noc czuwania ze Słowem Bożym. Potrzeba czujności. Tak, bardzo potrzebna jest mi potrzeba czujności. Czujność w modlitwie, kiedy dotykają mnie różne rozproszenia, czujność w życiu na drugiego człowieka, aby umieć żyć miłością do niego, czujność w codzienności, kiedy „świat” przysłania Boga, kiedy tak pragnę „chodzić w obecności Boga”. „Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe” Mk 14-38.
    Potrzeba czujności. Boże Duchu Święty dziękuję za wskazanie i przypomnienie mi tej potrzeby w moim życiu.
    Chwała Panu. Chwała Panu Amen.

Krystyna



    Podczas nocnego czuwania ze Św. Markiem rozważałem 7 rozdział i dotknęły mnie fragmenty: Mk 7, 9  oraz Mk 7, 19.
Czy łatwo i sprawnie nie uchylam się od wypełniania Dekalogu WJD?
Czy patrzysz co wchodzi do Twojego serca? Czy karmisz się Słowem Bożym?                                           

Paweł

 

    Ja rozważałem fragment Mk 5, 21-43. Są to 2 połączone opisy cudów Jezusa: uzdrowienie kobiety chorej na krwotok i wskrzeszenie córki Jaira. Dotknęły mnie szczególnie 2 zdania:
    1.” Córko, twoja wiara Cię ocaliła, idź w pokoju i bądź uzdrowiona ze swej dolegliwości”.
    2. „Nie bój się, wierz tylko”.
    3. Liczba 12 (córka Jaira ma 12 lat, a kobieta 12 lat cierpiała na krwotok).
    Pokazują one, jak niezwykłych rzeczy dokonuje JEZUS w życiu tych, którzy MU uwierzą i są posłuszni Jego Słowu.
    Dla mnie to najważniejszy fragment Pisma Świętego, bo 12 lat temu całkowicie zmienił moje życie. PAN JEZUS UZDROWIŁ MNIE ZE ŚMIERTELNEJ CHOROBY I DAŁ MI NOWE ŻYCIE. To temat na odrębne, obszerne świadectwo, którego nie będę tu przytaczał z braku czasu i miejsca.
Chwała Panu!!!

Andrzej



    Czytając 14 rozdział Ewangelii wg. św. Marka uderzyły mnie słowa Jezusa wypowiedziane w wersecie 36, które i ja co dzień wielokrotnie powtarzam. Uświadomiłem sobie, że tak często prosząc na modlitwie o różne rzeczy, wierząc, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych wypowiadam za Jezusem słowa: „bądź wola Twoja”, a jednocześnie „z tyłu głowy” mam myśli, że jednak wolałbym, aby wyszło po mojej myśli, zgodnie z moimi wyobrażeniami, oczekiwaniami, planami… Jakże słaba jeszcze jest moja wiara!
    Kolejnym fragmentem, który przykuł moją uwagę było to, że w wersecie 47. nie ma imienia apostoła, który w obronie Jezusa odciął ucho napastnikowi. Pomyślałem, że tym apostołem może być Jerzy, który mieczem próbuje nawrócić tych, którzy myślą inaczej, wierzą inaczej…
    Po raz pierwszy zauważyłem (wersety 51-52), że oprócz uczniów, którzy uciekli z Ogrójca po aresztowaniu Jezusa, był jeszcze jeden – bez imienia, który jeszcze próbował iść za Jezusem sam, ale w końcu i on uciekł – nago. Tutaj uświadomiłem, że jeśli stracę Jezusa, to nie będę miał nic!

Jerzy


    Podczas czytania i rozważania Ewangelii Św. Marka przemówił do mnie fragment z 14 rozdziału werset 38: Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; <<duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe>> ten fragment uświadamia nam, że bez modlitwy i oddania się Jezusowi nasze wysiłki byłyby niewystarczające, aby przejść przez życie i tylko dzięki temu nie zginiemy, a gdy upadniemy Jezus Chrystus da nam siłę, aby powstać.
Chwała Panu

Jan


Mk 8 /1-9
    Bardzo mnie poruszyły słowa Jezusa, gdy powiedział, żal Mi tego tłumu, bo już trzy dni trwa przy Mnie, a nie mają co jeść i jeżeli ich puszczę zgłodniałych do domu zasłabną w drodze, bo niektórzy z nich przyszli z daleka.
    Wielu przychodzi i ja też przyszłam do Jezusa z daleka, po latach błądzenia na pustyni mego życia. Pan mnie przygarnął i nakarmił, abym nie była głodna. Bez miłości Pana zasłabłabym w drodze. Miłość Pana daje mi siłę, bez niej nie dałabym rady. Pan jest wielki i umacnia mnie swoim ciałem w Komunii Św. każdego dnia.
Chwała Panu.

Bożena


    Obudziłam się o 5 w szpitalu i rozważałam Marka 10 Rdz, chociaż nie byłam zapisana. Jezus mówi o tym, że mężczyzna i kobieta opuszczają matkę i ojca i stają się jednym ciałem, zatem są nierozerwalni w małżeństwie. Potem Jezus mówi, że powinniśmy stać się jak dzieci, by wejść do królestwa niebieskiego.
Chwała Panu.

Magdalena


Rozważałam Mk. 5, 21-43;
    W słowach tego fragmentu odczułam ogromną moc wiary i bliskości. Wystarczy tak niewiele wiara i bliskość Jezusa i wydarzają się tak wielkie cuda. Dały mi te słowa zastanowienie jaka jest moja wiara? Na ile zdolna jestem zaufać Jezusowi?
    Panie Ty jesteś moją mocą. Umocnij moją wiarę. Abym mogła usłyszeć „Córko Twoja wiara Cię uzdrowiła”.

Chwała Panu.

Teresa


    Rozważałam 8, 22  uzdrowienie niewidomego. Dla mnie jest to świadectwo dla wstawienników w modlitwie za kogoś…i prosili, żeby się go dotknął… niewidomy nie krzyczał jak Bartymeusz z 10 rozdziału, to inni prosili dla niego o cud uzdrowienia. Bez zbędnych pytań Pan Jezus uczynił to, według mnie nastąpiło uzdrowienie oczu i duszy… wszystko widział teraz jasno i wyraźnie…
Chwała Panu ❤ ️i Duchowi Świętemu za światło

Anna

 

Mk 5, 21-43
    Rozważając powyższe Słowo, kolejny raz dotarło do mnie, że moja siła czy spryt, to o wiele za mało. Trudne sytuacje i doświadczenia, które na mnie spadają, jest w stanie odmienić tylko Jezus Chrystus.
    On codziennie mnie uzdrawia… Im szybciej to zaczynam rozumieć, podczas konkretnej sytuacji, tym krótsze jest moje cierpienie.
    Zawierzenie życia Jezusowi, to najważniejsza decyzja mojego życia! Kontakt z Nim odmienia moje życie. Cuda, których wcześniej nie dostrzegałam, zdarzają się codziennie 🙂
    Najważniejsze, abym dostrzegła swoją niemoc i uzdrowicielską siłę Jezusa, która przecież zwyciężyła śmierć ❤️
Chwała Panu 🙏

Magdalena


    W czasie czuwania, bardzo poruszył mnie fragment 4, 26-29, czyli „Przypowieść o zasiewie”. Czasami myślimy, że nic się nie dzieje, bardzo chcemy, żeby działy się z nami fantastyczne rzeczy, ale jedynie jest cisza… Znamy, słuchamy, rozważamy Słowo, staramy się rozwijać, a czujemy się, że stoimy w miejscu. Nie wiesz jak to się dzieje, że nagle ktoś prosi Cię o posługę, np. w rekolekcjach, czy ogólnie we wspólnocie, albo coś nowego pojawia się w życiu, tak po prostu. Pojawiają się myśli, które mówią, że nie dasz rady, nie wiesz jak… W końcu się przełamujesz i wychodzi nieźle, żyjesz nikt nie umarł 😅

Słowo wydaje plon, nawet nie wiesz kiedy… Zaufajmy Panu Jezusowi, On wie, co się dzieje, kontroluje sytuację. Jak roślinka, przymuj Światło Ducha Świętego, bo Ono daje energię, pobieraj Wodę Żywą, aby nie obumierać, wyciągaj minerały, które są jak lekarstwo, a co jest naszym lekarstwem? Ciało i Krew Pana Jezusa Chrystusa…
    Nie neguj emocji… Jesteś przecież człowiekiem. Jezus też płakał, bał się, cieszył, miał przyjaciół, ale przede wszystkim… UFAŁ BOGU OJCU! Rozkwitł w Jego chwale! Robił, co do Niego należało i wydał wielki plon… Znacie Kłos, który dał taki plon, że karmi ludzi już 2000 lat? Jezus nim jest…
Nie bój się! Będzie dobrze.

CHWAŁA PANU!

Patrycja


Mk 7, 20-22
    „Co wychodzi z człowieka to właśnie go plami. „
    Rozważając to słowo odczułam jak wiele złych myśli jeszcze wychodzi z mojego serca. Ono musi się jeszcze oczyszczać. Potrzeba mi światła Ducha św., aby nauczył mnie patrzeć i kochać na wzór Serca Jezusowego.

Elżbieta


Mk 7,24   Wiara Syrofenicjanki.
    Widzę, ile jeszcze mam do zrobienia w moim życiu duchowym. Chwała Panu, że mi to ukazuje przez Słowo Boże.

Urszula

 

Mk 7, 27-28

<< I powiedział do niej Jezus “pozwól wpierw nasycić się dzieciom, bo niedobrze jest zabierać dzieciom a rzucać szczeniętom”. Ona Mu odparła: “Tak Panie, lecz i szczenięta pod stołem jedzą okruszyny po dzieciach”>>

Te słowa szczególnie mnie dotknęły dzisiejszej nocy. Jezu, pozwól wpierw nasycić się dzieciom – Mi… jestem Twoim dzieckiem. Jeśli Ja, będę w pełni nasycony Tobą, będę mógł swoim życiem dawać prawdziwe świadectwo o Tobie – Moim Panu!

Jezu, chcę codziennie wzrastać w Tobie, w miłości do Ciebie i Braci. Wiem, że tylko z Tobą mogę wszystko.

Chwała Panu!!!

Przemysław

 

Mk 4,9-23

Przypowieść o siewcy. Jezus dwa razy wypowiedział te słowa „Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha”. Panie Jezu proszę Cię o mądre słuchające serce, abym słyszała Twój Głos, pośród tylu słów, które słyszę każdego dnia. Jezu Słowo wypełnij Twoje Słowo we mnie!  AMEN!

Urszula

 

MK 9.14-29 Uzdrowienie epileptyka.

W tym fragmencie Pan pokazał mi jak wielkimi darami obdarzył nas , jak wielką dał nam moc  płynącą z wiary i z obietnicy.

,,Jeśli możesz?Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy”

Na ile ja wierzę? Wierzę w to ,że Pan cały czas mnie umacnia, uzdrawia i podnosi. Wierzę że wszystko co dzieje się w moim życiu jest częścią Bożego planu, nawet jeżeli przez chwilę o tym zapomnę. Wierzę że Pan mnie kocha i zawsze jest przy mnie. Wierzę że z Panem nie mam się czego bać.

Pan  strofuje za brak wiary i zaufania, a jednocześnie poucza i daje wskazówki co robić dalej .

Mój Pan jest ze mną i mówi mi ,,nie bój się, nie lękaj się, odwagi,,

Ja jestem.💓Twój Tata, twój Bóg.💓

Monika

 

Pragnę podzielić się tym SŁOWEM co żyje we mnie po nocy czuwania…

„Ja Jestem” Mk 14, 62

Niemal od samego początku wędrówki przez Słowo Boże Pan przedstawia się tymi słowami: JA JESTEM… Jestem.. u początku dziejów narodu wybranego, Jestem.. w porażkach, Jestem w zwycięstwach, Jestem.. przy tobie gdy kładziesz się spać.. W tym właśnie fragm.z ewang.Marka zapytany przez najwyższego kapłana „Czy Ty jesteś Mesjasz, Syn Boży?” odpowiada: JA JESTEM… czyli tuż przed Swoją męką i w czasie jej doświadczania – On Jest.. W Wielką Sobotę i wszystkie te momenty w moim życiu, w których „nie czuję, nie widzę” czy może po mojemu „sensu brak” On mi mówi: Ja Jestem! (i wcale nie w grobie, ale przy mnie..) W ostatnich tygodniach w liturgii kościoła tak głośno i dosadnie mówi: Ja Jestem zmartwychwstaniem i życiem! Mówi w wieczerniku do zalęknionych apostołów i krocząc po wodzie: Odwagi! To Ja Jestem!

Dziękuję Ci Panie, że dałeś mi się poznać i dotknąć przez ten czas nocnego czuwania z Twoim Słowem – Ciałem, po to by odnowić moją wiarę, że jesteś tak blisko przy mnie zawsze kiedy czytam i rozważam Twe Słowo, gdy pozwalam się Tobie dotknąć w sakramentach, a szczególnie w Eucharystii gdzie najwyraźniej przemawiasz: JA JESTEM Cały dla Ciebie… Panie, nie pozwól mi nigdy nawet na chwilę stracić Cię z pola widzenia, ale przypominaj mi nieustannie, w każdej sekundzie życia, że Ty Jesteś…

Emilia