Od niespełna trzech lat jestem w grupie. Tu odnalazłam Pana i po raz pierwszy oddałam Mu swoje życie. Od tego czasu mam pragnienie bycia coraz bliżej Niego, wielbienia Go i adorowania.

 


Miałam wielkie pragnienie uczestniczenia w rekolekcjach, ale było to niemożliwe ze względów rodzinnych. Z mojej małej grupy pojechały 4 osoby. Prosiłam je o modlitwę i łączyłam się z nimi.


Modliłam się i czułam, że Jezus jest adorowany w Przenajświętszym Sakramencie i po raz kolejny oddałam Mu swoje życie. Dziękując za wszystkie łaski rozważałam słowa z Iz 41, 13: „Albowiem Ja Pan, twój Bóg, ująłem cię za prawicę mówiąc ci, << Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą>>”.(Słowa te otrzymałam od Pana na cały rok 1 stycznia br.). Z radością dowiedziałam się, że one były przedmiotem medytacji „Albowiem Ja jestem Pan, twój Bóg, Święty Izraela, twój Zbawca” z Iz 43,3.


Za sprawą Ducha Świętego czułam jedność modlitwy, pomimo że dzieliły nas dziesiątki kilometrów. Na rekolekcjach byłam obecna duchem i też dane mi było zakochać się w Jezusie po raz kolejny. Dziękuję Ci Jezu za tę łaskę! Bądź uwielbiony w swojej niezgłębionej dobroci!


Spragniona Bożej miłości.