W OCZEKIWANIU NA DUCHA ŚWIĘTEGO
 (Spotkanie formacyjno-modlitewne, 02. 06. 2011) 

Pięknym zwyczajem w naszej Grupie stało się rozpoczynanie pierwszoczwartkowego spotkania Eucharystią, podczas której karmimy się Słowem Bożym i Ciałem Chrystusa, a następnie adorujemy Go w Najświętszym Sakramencie. 

Nie było przypadkiem, iż homilia, którą wygłosił nasz opiekun duchowy, ks. Tomasz podczas Eucharystii i rozważanie lidera podczas adoracji dotyczyły tych samych treści. Chodziło przede wszystkim o uwrażliwienie nas na całkowite zawierzenie Bogu, oddanie Mu władzy i pozbycie się fałszywych myśli, ze Bóg nas zawodzi. On daje nam szansę, aby w naszym życiu wypełniła się Jego wola. Mamy dać na to przyzwolenie, powtarzając za Maryją: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według Twego słowa”. Taka postawa Maryi sprawiła, że zstąpił na Nią Duch Święty. My z tęsknotą oczekujemy na Jego zesłanie i odliczamy dni, kiedy to się dokona. Aby tak się stało, potrzebne jest całkowite zaufanie Bogu i w uniżeniu wypowiadanie: „Bądź wola Twoja”. 

Dla ułatwienia pracy w małych grupach zgłębiliśmy dwie postawy: Maryi i Zachariasza podczas zwiastowania. Niepokalana Maryja na wieść, ze zostanie Matką Boga, zapytała tylko: „Jakże się to stanie…” i z pokorą przyjęła Jego wolę. Zachariasz, gdy otrzymał zwiastowanie, że jego żona porodzi syna, zakwestionował Boży zamiar. Nie wierzył, że Bóg ma taką moc. Polegał tylko na sobie, gdyż myślał, że to, co Bóg chce ma wypływać z jego siły. Jego myślenie było myśleniem pobożnego, ale jednak w myśleniu starego człowieka, gdy tymczasem Maryja, to obraz nowego człowieka. Ona stała się Niepokalaną ze względu na naszą grzeszność i Ona wprowadza nas w Wieczernik. Mamy prosić Maryję o łaskę, abyśmy mogli przyjąć Ducha Świętego. Oczekujmy Go w Jej ramionach! 

Podczas dzielenia w małych grupkach staraliśmy się odpowiedzieć sobie na pytania, w jakich sytuacjach i sferach życia zachowuję się podobnie jak Zachariasz i w konsekwencji „jestem niemy i nie mogę mówić”, a w jakich jak Maryja i doświadczam Mocy Najwyższego. 

Dziękujemy Ci, Panie Jezu Chryste, że przez wspólne dzielenie pokazałeś nam, jak wiele jeszcze jest w nas myślenia starego człowieka (po swojemu), a nie myślenia Maryi ( jak Jezus)! Chwała Ci Panie!