W SŁUŻBIE PEŁNEJ PRAWDY

(Spotkanie modlitewno-formacyjne, 17.10.2013)

 

Po serii warsztatów, podczas których zdobywaliśmy wiedzę i umiejętności, jak rozmawiać ze świadkami Jehowy, aby pozyskać ich dla Chrystusa, przyszedł czas na czyn.

Zaczęliśmy codziennie wyruszać na ulice naszego miasta. Tę misję poprzedziła gorliwa modlitwa do Ducha Świętego. Zawierzaliśmy Mu nas samych i tych, których postawi na naszej drodze. Prosiliśmy, aby nas napełnił swoją mocą, prowadził, oświecał i dawał natchnienia. Gdy jedni trwali przed Najświętszym Sakramentem, aby wspierać modlitwą, inni szli na spotkanie ze „świadkami” potrzebującymi Bożego światła i szczerej rozmowy, która poruszyłaby serca i sprowadziła z błędnej drogi na łono Kościoła katolickiego, gdzie czeka na nich Jezus Chrystus. Gdy rozmowę prowadziła jedna osoba, druga w cichości serca zanosiła błagania do Boga.

W tej inicjatywie uczestniczyło kilkanaście osób. O naszych odczuciach, spostrzeżeniach i rezultatach przeprowadzonych rozmów mówiliśmy na czwartkowym spotkaniu. Świadectwa, którymi podzieliliśmy się były bardzo budujące. Serca naszych rozmówców zostały poruszone, chwilami zaniepokojone, a to dobry znak i zachęta, aby nie zrezygnować z tego sposobu działania.

Z miłości do Jezusa naszego Pana, trzeba wychodzić na ulice i niepokoić tych, którzy tak śmiało głoszą błędne nauki i na dodatek spotykają się z obojętnością katolików, nie potrafiących przeciwstawić się rozpowszechnianiu kłamliwych publikacji i sianiu zamętu. Tego oczekuje nasz Ojciec Niebieski, który kocha wszystkie swoje dzieci i z miłości poświęcił swego Pierworodnego Syna na okrutną śmierć, aby wykupić nas z niewoli szatana.

Boże w Trójcy Świętej Jedyny, błogosław nam w tym dziele! Bądź uwielbiony i wywyższony!