WIOSENNY WIECZÓR CHWAŁY 
(Siedlce, 26.04.2012) 

Niezwykłe i zaskakujące są nasze Wieczory Chwały. O ich niezwykłości świadczy wciąż rosnąca frekwencja. Gościmy Siostry i Braci wraz z Kapłanami, z oddalonych o wiele kilometrów miejscowości, np: Ciechanowca, Drohiczyna, Węgrowa, Łukowa, Łosic. Niech Bóg będzie uwielbiony w łaskawości swojej! 


Tym razem zgromadziliśmy się najliczniej- sala z ledwością mogła nas pomieścić. To Pan nasz, Jezus Chrystus przyprowadził w przeważającej większości młodzież, jako że Wieczór był poświęcony przede wszystkim parom narzeczeńskim; zakochanym (szczęśliwie i nieszczęśliwie); samotnym, którzy pragną miłości i poszukują jej. To najlepsze miejsce, aby ją odnaleźć, gdyż Bóg jest Miłością i On obdarowuje nią swoje dzieci, a my nimi jesteśmy. 

Tak więc modląc się pieśnią, słowem, gestem, postawą- prosiliśmy, aby Pan wylewał na nas swojego Ducha pełnego miłości, aby dotykał szczególnie tych, którzy są strapieni, poranieni, przeżywają lęk przed życiem, mają doświadczenie złej miłości, mają myśli samobójcze, boją się samotności. Duch Święty przychodził do nas ze swoimi darami; napełniał nasze serca pokojem, nadzieją i radością. Uwielbialiśmy Jezusa i pragnęliśmy ofiarować Mu czystą miłość, czyste życie. Towarzyszyła nam świadomość, iż On jest mocen dać wszystko, co najlepsze. 

Poruszyło nas świadectwo Ewy, która doświadczyła wiele bólu z powodu utraty osób, które bardzo kochała (śmierć Taty i Babci) i innych przykrych wydarzeń i uznała, iż Bóg który, jest Miłością, nie daje miłości. Poszukując jej, swoje uczucia ulokowała w niewłaściwej osobie, przysparzając tym jeszcze więcej bólu. Jednak szczęście odnalazła w Jezusie. Jezus upomniał się o nią i dotknął swoją miłością podczas Eucharystii. Zrozumiała, że tylko On jest prawdziwą Miłością. Tylko taka prawdziwa Miłość pozwala żyć. Bez Boga nie pokochamy człowieka. Pięknym uzupełnieniem świadectwa był „Hymn o miłości” św. Pawła (Kor 13).

O miłości mówił też Ks. Tomasz w konferencji. Bóg jest miłością i do miłości stworzył człowieka, dlatego każdy pragnie być kochanym. Zwrócił się do młodych, aby swoje związki budowali na Jezusie. On ma być na pierwszym miejscu i Jego trzeba kochać najgoręcej. Jeżeli nie będzie dla nas wszystkim, to nie będzie niczym. Nigdy nie będziesz dobrą żoną (mężem), jeśli na pierwszym miejscu, nie będziesz kochać Jezusa. Jego trzeba zapraszać do życia małżeńskiego przez codzienną modlitwę. Trzeba dziękować Bogu za dar, jakim jest współmałżonek. Osoba kochana daje Jezusa osobie kochanej. My mamy być radykalni. Radykalny chrześcijanin to ten, który przynosi stałe owoce nawrócenia, żyje z Jezusem, przebywa ze Słowem Bożym i adoruje Najświętszy Sakrament. 

Modlitwy przed Najświętszym Sakramentem prowadzili Ks. Tomasz, Dominika i Madzia. Prosili, aby Jezus wylewał swoją łaskę, abyśmy wszyscy doświadczyli Jego miłości, gdyż ona jest piękna, czysta, niezmienna. Przed Najświętszy Sakrament zostali zaproszeni zakochani i pary narzeczeńskie. Bardzo dużo par podeszło trzymając się za ręce, księża modlili się nad nimi nakładając ręce. Był to piękny i radosny widok. To wielkie szczęście, iż tak wiele młodych ludzi pragnie budować swoje związki na Chrystusie. Dziękowaliśmy Bogu za ich czystość i niewinność. Prosiliśmy, aby Pan otwierał oczy, jeżeli w relacjach narzeczeńskich jest podłość, kłamstwo, aby odkryli prawdę o sobie. Prosiliśmy za tymi, którzy wchodzą w związki, bo nie chcą być sami; za związki, które nie mają przyszłości, serca są zamknięte, nie ma rozmów; aby wszystkie związki były budowane na Chrystusie. Prosiliśmy za tymi, którzy nigdy nie byli w związku, a pragną tej miłości. Pan przechodził pośród nas i wypełniał braki miłości. Patrzyliśmy na Jezusa i dziękowaliśmy za uzdrowienie naszych relacji, serc i oczu. 

Dziękujemy Ci, Panie Jezu Chryste za ogrom łask, w które nas wyposażyłeś, za Kapłanów, którzy wspólnie z nami wielbili Cię i błogosławili zakochanych. Bądź uwielbiony! Bądź wywyższony i błogosławiony!