WRZEŚNIOWY  WIECZÓR CHWAŁY 
(29.09.2011) 

Wieczór upragniony i oczekiwany od trzech miesięcy. Nic więc dziwnego, że rozpoczęliśmy go z radością i iście młodzieńczym entuzjazmem. Rzeczywiście młodzieńczym, gdyż na spotkaniu zgromadziła się zdecydowana większość młodzieży (licealnej i akademickiej) i co bardzo cieszy, także z dalszych okolic: Łukowa, Drohiczyna, Węgrowa, Ciechanowca, Sarnak, Korytnicy, Łosic. Przyjechali ze swoimi kapłanami, aby wspólnie wielbić Pana.

Dziękujemy Ci, Panie Jezu Chryste, że nas tak licznie zgromadziłeś i dla każdego z nas przygotował plan w Nowym Roku Akademickim, a my chcemy go odczytać i realizować!

Przyzywaliśmy Ducha Św. i prosiliśmy, aby wylewał się na nas, na nasze rodziny, parafie, szkoły, uczelnie, miejsca pracy, osiedla, przyjaciół i nieprzyjaciół, chorych i cierpiących, samotnych i opuszczonych, prezbiterów, rodziców, rodzeństwo, wnuki i rządzących naszą Ojczyzną. Ksiądz zachęcał, abyśmy patrząc na ikonę szukali w niej obecności Jezusa i wielbili Go, także w każdej Siostrze i Bracie. 

Zespół muzyczny pięknymi pieśniami rozpalał nasze serca miłością i mobilizował do dziękczynienia za dobroć Bożą i niezgłębione miłosierdzie. Szczególnie poruszyła nas nowa pieśń „Niech przyjmie chwałę i cześć Siedzący na tronie. Błogosławieństwo i moc niech weźmie Baranek…” którą, jak stwierdził kapłan egzorcyzmujemy to miejsce. Zwrócił również uwagę, iż w chwili wielkiego wzburzenia i zdenerwowania powinniśmy usilniej wielbić Boga, szatan tego nie zniesie i czmychnie. Chwała Ci za to, Panie nasz i Boże! 

Jak zwykle z wielkim zainteresowaniem wysłuchaliśmy wypowiedzi Bartka, który dzieląc się spostrzeżeniami, dotyczącymi kolegi uzależnionego od alkoholu i trzeźwego alkoholika, prowadzącego synka do szkoły, stwierdził, że dostrzegł w nich obraz Boga przebaczającego. Bóg nas nigdy nie opuszcza i jeśli pojawia się żal, to grzech nie oddziela nas od Niego. Jesteśmy ubezpieczeni w Panu, mamy „polisę ubezpieczeniową”. Bartek zachęcał: „Zaufaj Panu! Oddaj Mu swoje życie. Proś Go, abyś chciał chcieć!”. 

Również mocno poruszyła nas pantomima, a następnie świadectwo Radka ukazujące, jak straszną rzeczywistością w naszym życiu jest obecność diabła. Tylko ponowne zawołanie Boga i zdecydowane odwrócenie się od grzechu, może wyrwać nas z jego szpon. Radek stwierdził, iż radykalnie zerwał ze starym życiem i kolegami, którzy prowokowali do grzechu. Pan go uzdrawia, a on uwielbia Go szczególnie w chwilach słabości. 

W obecność Pana w Przenajświętszym Sakramentem wprowadził nas zespół muzyczny pieśnią: „Mów do mnie Panie, chcę słyszeć Cię…” Głębokie modlitwy prowadziły Kasia i Monika zachęcając, abyśmy zaprosili Jezusa do swojego życia, sercem wołali do Niego i wyrzekli się wszystkich grzechów. Ksiądz zaproponował, aby obecni na sali uczniowie i studenci wstali z klęczek, a wszyscy pozostali modlili się, upraszając dla nich potrzebne łaski i Boże błogosławieństwo u progu rozpoczynającego się roku. 

W następnej kolejności przed Najświętszy Sakrament wyszli ci, którzy w ostatnich dniach, czy tygodniach byli szczególnie mocno kuszeni. Prosiliśmy, aby Pan wlał w nich swoją moc, aby byli silni, trzeźwi i mocni w wierze. Następnie podchodzili prezbiterzy, nakładali na nich ręce i modlili się. Za ten piękny Wieczór i wspaniałą ucztę duchową dziękujemy Ci, Panie Jezu Chryste! Bądź uwielbiony w naszych sercach, które biją tylko dla Ciebie!