Wtorek 1 grudnia

 

„Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom.”

 

Jezus mówi te słowa do uczniów, którzy wrócili rozradowani z pierwszej misji ewangelizacyjnej. Uwielbia Boga Ojca, że tak wielkie dzieła dokonały się za sprawą prostych ludzi, a nie mądrych i roztropnych. Dlaczego Bóg wybiera do swych dzieł ludzi prostych i słabych? Św. Paweł tłumaczy to tak: „Skoro bowiem świat przez mądrość nie poznał Boga w mądrości Bożej, spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia słowa zbawić wierzących.” (1Kor 1,21). „Bóg wybrał właśnie to co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał to, co niemocne, aby mocnych poniżyć.” (1Kor 1,27). Ludzie prości, w swej ufności i pokorze, są jak dzieci. Nie polegają na swojej sile i mądrości, a całą ufność pokładają w Bogu. Dlatego lepiej wypełniają Bożą wolę tam, gdzie ich Pan posyła. Ludzie mądrzy i roztropni bardziej polegają na sobie. Pewność siebie rodzi pychę i zaślepia, natomiast pokora pozwala stanąć w prawdzie wobec własnych słabości. Największa jednak mądrość ludzka nie przeniknie Bożych planów. „Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami.” (Iz 55,8). Dlatego wsłuchujmy się uważnie w Boże Słowo, starajmy się je przyjąć z pokorą i ufnością, aby wiernie wypełnić wolę Bożą w naszym życiu. Panie, chcemy dziś zaufać Twojej mądrości, bo Ty wiesz, co jest dla nas najlepsze.