PRAWOŚĆ INTENCJI

2.Czujność wobec pochwał. „ Wszystko dla chwaty Bożej”. Wzbudzanie intencji.


Zła intencja niszczy najlepsze uczynki; można dobrze wykonać jakiś czyn, może on nawet być owocny, lecz z powodu jego skażenia u samego źródła, traci całą wartość w oczach Bożych. Próżność lub szukanie samego siebie może czasami całkowicie zniszczyć to, co mogło służyć świętości. Bez czystej intencji zbaczamy z drogi. Czasami przyjęcie drobnej pochwały może być oznaką przyjaźni i pomóc nam na dobrej drodze. Powinniśmy jednak z prostotą skierować ją ku Panu; ponadto, czym innym jest przyjęcie pochwały jako oznaki, że zostało się dobrze przyjętym, a czym innym jej szukanie. Musimy być zawsze uważni i czujni w obliczu pochwał, gdyż „często nasza słaba dusza, kiedy za swoje dobre uczynki zdobywa wiele pochwał ludzkich, zbacza z drogi (…), odczuwając większą przyjemność z tego powodu, że nazywa się ją błogosławioną, aniżeli z tego, żenią rzeczywiście jest (,..). I to, co miało służyć chwałę Bożej, zamienia się w przyczynę naszego oddzielenia się od Boga. Pan w Ewangelii mówi o zapłacie za dobre uczynki spełnione bez czystej intencji, otrzymali swoją zapłatę -mówi w odniesieniu do faryzeuszów, łasych na pochwały. Otrzymali to, czego szukali: akceptacje, podziw, słowa pochwały. Nie ma to znaczenia wobec wieczności. Jakaż klęską jest utrata tak wielkiej rzeczy z powodu tak małej! Bóg przyjmuje nasze uczynki – chociażby były drobne -jeżeli ofiarujemy je z czystą intencja: wszystko na chwałę Bożą czyńcie – poucza nas święty Paweł. Owe dwa grosze, które uboga wdowa wrzuciła do skarbonki świątynnej, zamieniły się w wielki skarb w Niebie.

Pan spogląda na nasze życie i codziennie wyciąga rękę po nasze ofiary: przyjmuje to wszystko, co prawdziwie dla Niego czynimy. Za inne uczynki już otrzymaliśmy swoją żałosną zapłatę na ziemi. „Czystość intencji. Podszepty pychy i pożądania rozpoznajesz bez trudu (…) i zwyciężasz z pomocą łaski.

Ale pobudki, które zmuszają cię do działania nawet w czynach najbardziej uświęconych, wydają ci się nie dość jasne… Słyszysz wewnętrzny głos, który wyjaśnia ci racje ludzkie… i to z taką wyrazistością, że niepokoisz się w duchu sądząc, iż nie pracujesz -jak powinieneś -z czystej Miłości, jedynie po to, by oddać chwałę Bogu.

Reaguj natychmiast za każdym razem i mów: „Panie, dla siebie nie chcę niczego. – Wszystko dla Twojej chwały i Miłości.

Oto wspaniały akt strzelisty do częstego powtarzania: Panie, dla siebie nie chcę niczego – Wszystko dla Twojej chwały i Miłości. Pomoże nam prostować nasze intencje.