Wtorek 12 maja
„Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was.”
Czułeś się kiedyś opuszczony? W najtrudniejszym momencie zostawiony przez Boga? Może nawet zaczynasz się zastanawiać czy z Twoim odbiornikiem niebo – ziemia wszystko w porządku. Gdzie jest nasz Bóg? Odszedł? Jak to? Tak, zostawił Cię, ale nie dlatego, że nie potrafi jednocześnie wołać Ducha Świętego i być przy Tobie, bo On stoi nieopodal i widzi wszystko, będąc gotowym wkroczyć, jeśli będzie taka potrzeba. Ale może ma w Tobie upodobanie i wie, że poradzisz sobie chwilę bez Niego, a doświadcza Cię czymś, dzięki czemu poczujesz, że chcesz mieć przy sobie pocieszyciela. Więc nie bój się, jak przyjdą takie momenty, bo Pan nie da Ci więcej niż możesz udźwignąć i ześle Ci obiecanego pocieszyciela. Panie, dziękuję Ci za te momenty dzięki, którym potrafię bardziej docenić Twoją obecność, dziękuję Ci za Ducha Świętego, który jest moim łącznikiem z Tobą i moim pocieszycielem.