Wtorek 21 czerwca
„Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie!”
Te zdanie streszcza to, co powinniśmy robić w życiu. Będąc z ludźmi postawmy się w ich położenie: uczucia, trudności, radości, cierpienia i postępujmy tak, jak byśmy chcieli, by z nami postępowano. Jezus chce, abyśmy naśladowali Jego i oddali siebie w całości innym, tak jak On oddał siebie Cały. Miłujmy w taki sposób każdego bliźniego, którego spotykamy w naszym życiu. Co czynimy drugiej osobie, dobro czy zło, to wróci do nas w błogosławieństwie lub przekleństwie, gdyż czego udzielamy, to też otrzymamy. Chrześcijanin jest zawsze pielgrzymem, który każdego dnia wstaje, rozpoczynając kolejny etap swojego życia. Bóg pragnie, abyśmy na naszą codzienność potrafili patrzeć w perspektywie wieczności. On wie, że wiele spraw, które nas nurtują, nie mają aż takiego znaczenia w obliczu życia wiecznego. Taka świadomość pozwala nam nie tylko prowadzić życie milsze Bogu, ale uzyskać pokój ducha w obliczu różnych przeciwności. Chodzenie natomiast łatwą drogą może nas doprowadzić do poczucia samowystarczalności. Panie, Ty jesteś naszą Drogą, Prawdą i Życiem, prowadź i strzeż nas.