NAWRÓCENIE ŚW. PAWŁA.

2. Postać św. Pawła przykładem nadziei. Odpowiedź na łaskę.

Obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie.


Na zawsze pozostaną nam w pamięci te chwile, kiedy Jezus – może całkiem nieoczekiwanie – zatrzymał nas i powiedział, że chce napełnić nasze serce. Św. Paweł nigdy nie zapomniał tej jedynej chwili, kiedy osobiście spotkał się ze zmartwychwstałym Chrystusem: w drodze do Damaszku – mówi nieraz, jak gdyby chciał powiedzieć: tam wszystko się zaczęło. W innym miejscu zaznacza, że był to decydujący moment w jego życiu. W końcu ukazał się także i mnie jako poronionemu płodowi…

Życie Pawła jest wezwaniem do nadziei, gdyż kto obarczony grzechami, może powiedzieć: Nie potrafię się przezwyciężyć skoro ten prześladowca wierzących zamienia się w szerzyciela ich nauki? Z taką samą skutecznością działa On w sercach także dzisiaj. Ale wola Pana, by nas uzdrowić i zamienić w apostołów w miejscu naszej pracy i tam gdzie żyjemy, wymaga odpowiedzi z naszej strony; łaska Boża jest wystarczająca, ale konieczna jest także współpraca człowieka, tak jak w przypadku Pawła, ponieważ Pan szanuje naszą wolność. Objaśniając słowa Apostoła: nie ja, lecz łaska Boża we mnie – św. Augustyn zaznacza: To znaczy: nie ja sam, lecz Bóg wraz ze mną; ani sama łaska Boża, ani on sam, lecz łaska Boża wraz z nim.

Liczenie na łaskę Bożą nigdy nie pozwoli popaść w zniechęcenie, chociaż nieraz zbędziemy odczuwać skłonność do grzechu, będą nam ciążyły wady, słabości, których nie potrafimy przezwyciężyć, a nawet zaznamy upadków. Pan nieustannie wzywa nas do nowego nawrócenia i wciąż powinniśmy prosić o łaskę ciągłego rozpoczynania od nowa – postawy, która pozwala w spokoju i radości – w duchu dziecięctwa Bożego – podążać drogą prowadzącą do Boga, drogą, która zapewnia wieczną młodość serca. Ale konieczna jest nasza odpowiedź w tych właśnie chwilach, kiedy to, jak św. Paweł, powinniśmy mówić do Jezusa: Co mam czynić, Panie? Z czym powinienem najgorliwiej walczyć? Pod jakim względem mam się zmienić? Jezus wiele razy wychodzi nam naprzeciw: wówczas powinniśmy zdobywać się na nowe siły do służby Bożej – pisze św. Teresa od Jezusa – i nie okazać się niewdzięcznymi, bo z tym warunkiem Pan daje nam łaski swoje. I jeślibyśmy nie czynili dobrego użytku z tego skarbu i z tego wysokiego stanu, do którego nas podnosi, On je znowu nam odbierze i w większym daleko ubóstwie nas pozostawi, niż byliśmy przedtem, a perły swoje da takiemu, który je wierniej uszanuje i pożytek z nich uczni sobie i drugim.

Co mam czynić Panie? Jeśli będziemy Mu to powtarzać w sercu – jak akt strzelisty – wiele razy w ciągu dnia, Jezus oświeci nas i wskaże nam te momenty, w których nasza miłość zatrzymuje się i nie podąża naprzód tak, jak tego pragnie Bóg.