Wtorek 28 maja

 

Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę Go do was.”

 

Smutek jest częścią naszego życia, bo dotyczy naszej reakcji na utratę jakiejś rzeczy bądź osoby. Nie lubimy takich sytuacji, gdy ktoś, z kim dobrze czas upływa, musi opuścić miejsce spotkania, ktoś z rodziny wyjeżdża daleko do pracy, a gdy to jest tata, to dzieci bardzo mocno przeżywają to opuszczenie. Dramat opuszczenia potęguje się, kiedy ktoś z małżonków opuszcza na stałe wspólnotę rodzinną dla kogoś innego. Podobne odczucia mieli apostołowie, kiedy dowiedzieli się, że Jezus dobrowolnie zmierza do Ojca przez śmierć. Do czasu śmierci Jezusa to wydarzenie powodowało ogromny lęk i smutek. To jest bardzo zrozumiałe, zwłaszcza wtedy, kiedy taka sytuacja dotyczy nas osobiście. Na szczęście śmierć została pokonana śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa, który był posłuszny woli Ojca do końca, a wolą Ojca jest nasze zbawienie, nasze życie wieczne, do którego wprowadza nas Duch Święty. Pocieszyciel jest nam bardzo potrzebny, żeby nasz smutek z różnych powodów został przemieniony w pocieszenie, które trwa i ma swoje źródło w Duchu Świętym. Pożyteczna zatem była śmierć Jezusa, Jego oddaniem nam swojego Ducha, abyśmy mieli nową jakość życia, poczucie w duchu, że jestem upragnionym dzieckiem Boga i moje życie jest w Jego dłoniach. To właśnie w spotkaniu z żywym Bogiem na modlitwie każdy z nas może na nowo przyjąć Jego miłość i odpowiedzieć wiarą, że On działa przez Ducha Świętego w naszym życiu. Wystarczy tylko przyjąć z sercem dziecka Pocieszyciela, aby ukoił nasze smutki, wlał swoje światło w nasze wątpliwości, rozterki, a poczucie osamotnienia wypełnił obecnością więzi, która jest miejscem odkrywania swojego miejsca w Bogu i przy drugim człowieku. Maryjo, Pocieszycielko strapionych, udziel nam potrzebnej łaski, abyśmy przeżywając różne wydarzenia zawsze je łączyli z życiem Jezusa, który wszystko już wcześniej przeżył ze względu na nas i dla naszego umocnienia w trudach życia. Niech Twoja czuła obecność wesprze tych, którzy szczególnie dziś potrzebują pocieszenia w smutku.