Wtorek 28 lipca

 

„Sprawiedliwi natomiast zajaśnieją jak słońce w królestwie swego Ojca.”

 

Od momentu przyjęcia chrztu świętego każdy z nas ma otwartą drogę do nieba. Ty i ja możemy mówić do Boga Abba. Bóg jest Kimś bliskim dla nas. Pokazał to przez zesłanie na ziemię nie krzyży, ale Syna Bożego, a później Ducha Świętego. Bóg, w pewnym znaczeniu, nie mógł zrobić nic więcej dla człowieka. Ten Bóg posunął się za daleko, gdyż Jego miłość do nas jest wieczna, pełna, bezinteresowna, ofiarna i mądra. Ofiarował nam swego Syna, byśmy zranieni przez grzech, osobisty i cudzy, mogli doznać zbawienia. Gdy przyjmujesz do swego życia Jezusa Chrystusa, całą Jego osobę, to możesz doświadczyć rozświetlenia Twojej historii i przejścia nawet przez „ciemne doliny” swojej duszy, bez oskarżeń z Jego strony, lecz tylko z miłosierdziem. Zanim będziemy świecić jak słońce w niebie warto już pomyśleć o tym na ziemi, aby inni ludzie patrząc na nasze życie z zadziwieniem pytali: „Skąd On/Ona to ma? Dlaczego jest taki radosny? Jak to się dzieje, że ona promienieje miłością i wolnością?”. Dziś Jezus zaprasza Ciebie do przyjaźni, która otwiera wąską drogę do nieopisanych po ludzku radości niebiańskich i szerokich możliwości okazywania miłości Bogu i bliźnim.

.