Wtorek 28 października
„Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga.”
Modlitwa. Czy ktoś z nas spędził na niej całą, całą noc? Często mamy pretensje do Pana Boga, że nie odpowiada nam na pytania czy prośby. Czy jesteśmy tylko po to, aby brać? Czy pochylam się nad nią częściej, gdy w moim życiu dzieje się dobrze, czy wtedy, gdy coś w nim się ”psuje”? Od czego to zależy? Czyż nie od naszych uczuć? Czy nie rezygnuję łatwiej z modlitwy, gdy serce tego aż tak nie pragnie. Wtedy gdy nic nie czujemy, tak trudno nam się modlić, lecz ta modlitwa wtedy jest tak samo ważna. Pan Jezus pokazuje dzisiaj w ewangelii, jak ważna jest modlitwa do zjednoczenia się z Bogiem, do tego by móc słuchać Jego głosu i postępować zgodnie z Jego planami. Boże daj mi łaskę jednoczenia się z Tobą w modlitwie, zapal mnie miłością do niej, bym sięgał do niej częściej albo przede wszystkim wtedy, gdy wydaje mi się najbardziej zbędna.