Wtorek 6 stycznia

„Skoro to usłyszał król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima.”

Na świat przyszedł Zbawiciel ludzkości. Herod wiedział o tym z proroctw, że ma się narodzić władca, a jednak „przeraził się”. Mimo tego, że oczekiwany przez wielu Król był małym dziecięciem, Herod się Go bał. Dlaczego czuł strach przed dzieckiem? Bał się, że coś straci, że pozwalając Mu się narodzić na swojej ziemi zostanie mu odebrane coś co już posiada. Czy widzisz co Pan dziś przez to chce Ci powiedzieć? Przeżyliśmy Boże Narodzenie, w wielu z nas narodził się Chrystus, który tak jak nowy członek rodziny wywraca życie nowożeńców do góry nogami. Jeśli narodził się w Tobie, to czy pozwoliłeś Mu poprzewracać Twoje serce i życie tak jak to zrobili Józef i Maryja? Czy tak jak Herod trzymasz się kurczowo tego, co sam zbudowałeś w swoim życiu, bojąc się, że gdy zaufasz do końca to, to stracisz? Dziękuję Jezu, za Twoje przyjście na świat, przepraszam, że tak rzadko oddaje ster mojego życia Tobie, proszę zabierz lęk, który nie pozwala mi do końca Tobie zaufać.