Wtorek 7 października
„Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego.”
Tak wiele spraw na twojej głowie. Praca, obowiązki domowe, a jeszcze rachunki do zapłacenia, i dziecko trzeba odebrać ze szkoły… Wśród tylu spraw znajdujesz jeszcze czas dla Jezusa – jakaś krótka msza, chwila na modlitwę czy rozważenie Słowa Bożego. Tylko czy czasami się nie zapędzasz? Czy nie zbyt dużo uwagi poświęcasz obowiązkom, zapominając o tym, co najważniejsze? Oczywiście – nic samo się nie zrobi. Ale kiedy wykonujesz jedną czynność, spróbuj nie myśleć o kolejnych, które cię czekają, a w zamian wypełnij ten czas rozmową z Jezusem. Przecież Jemu możesz opowiedzieć o tym, co jeszcze musisz zrobić przed wieczorem. I zaproś Go, by wszystkie te czynności wykonywał z Tobą. Bo „kiedy Bóg jest na pierwszym miejscu, wtedy wszystko jest na swoim miejscu”. Panie, zapraszam Cię dziś do wszystkich moich spraw, które mnie dziś czekają, obowiązków, które muszę spełnić, i prac, które muszę wykonać. Bądź moim gościem w każdej chwili mojego zapracowanego dnia.