Wtorek 6 września
„Zdarzyło się, że Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga”.
W dzisiejszej Ewangelii możemy wyróżnić trzy części. Najpierw Jezus wychodzi na górę, gdzie całą noc spędza na rozmowie z Ojcem. Z nastaniem dnia przywołuje swoich uczniów i wybiera Apostołów, po czym wraca z nimi do tłumów, które Go oczekują. Kolejność wydarzeń nie jest przypadkowa i kryje w sobie ważne przesłanie. Początkiem wspólnej misji Chrystusa i Apostołów jest modlitwa Jezusa. On wychodzi osobno na górę, aby się modlić. Wybór najbliższych współtowarzyszy Chrystusa, jest owocem jedności z Ojcem. To modlitwa przygotowuje każde działanie i jest przede wszystkim spotkaniem, które umożliwia słuchanie. W słuchaniu otrzymujemy dar zrozumienia i odpowiadania na to, co zrozumieliśmy. A ono jest wejściem w zmianę myślenia, odczuwania i działania. Słuchanie Boga jest Jego dotykaniem i umożliwia uzdrowienie z naszych chorób, słabości. A jaka jest nasza modlitwa? Jezu, naucz rozpoczynać wszystkie nasze dzieła małe i wielkie, modlitwą dającą poznanie Twojej woli. Bądź we wszystkim uwielbiony!