Piątek 11 marca
„Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze…”
Jezus dał nam przykazanie miłości, abyśmy przede wszystkim miłowali Boga, a potem bliźniego swego jak siebie samego. Chcąc być posłusznym temu przykazaniu zacznijmy od miłości do Boga, jeśli ją będziemy mieli, będzie nam łatwiej mieć miłość do bliźnich i siebie samych. Czy umiesz być życzliwy dla osoby, która jest ci nieprzychylna? Czy potrafisz wyciągnąć rękę na zgodę jako pierwszy? Czy starasz się nie zaogniać konfliktu? „Chryste, powiększ we mnie miłość, żebym się nauczył w głębi serca smakować, jak słodka to rzecz kochać, w miłości się rozpływać i zanurzać. Niech mnie miłość ogarnie, bym w zapale i zachwycie przeszedł sam siebie. Obym śpiewał pieśń miłości i wznosił się w górę za Tobą, mym Ukochanym. Niech dusza moja ustaje, wielbiąc Cię i weseląc się z miłości. Obym kochał więcej Ciebie, niż siebie, a siebie tylko dla Ciebie i wszystkich ludzi abym kochał w Tobie, jak to nakazuje prawo miłości, które jak światło promieniuje z Ciebie”.