Niedziela 1 października

„Wtedy Jezus rzekł do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wyście mu nie uwierzyli. Celnicy zaś i nierządnice uwierzyli mu.”

To była dobra nowina dla ówczesnych przewodników ludu. Ktoś może zapytać: „Jak to? Przecież oni, arcykapłani i uczeni w Piśmie zajmują się świętymi rzeczami, więc naturalnie powinni być pierwszymi do nieba”. A jednak jest inaczej. Jezus patrzy na serce. Ci, którzy byli w pogardzie uczonych, są bliżej Jezusa, bo nie znajdują w sobie żadnej zasługi, by się wywyższać. Dostrzegają z całą wyrazistością jak biedne było ich życie przed nawróceniem. Uwierzyli na słowo najpierw Jana. I to wystarczyło do radykalnej zmiany ich życia. Jezus mówi o wierze i opamiętaniu ze względu na najwyższą cenę zdobycia życia wiecznego. A jedynym kluczem do wejścia do niego jest żywa relacja z Jezusem. To odwzajemniona miłość do Boga otwiera drogę do nieba. Ten, kto mocno kocha, nie może się doczekać spotkania z Bogiem Ojcem. Nawet „szemrana” przeszłość nie jest w stanie powstrzymać człowieka w pragnieniu świętości. Każdy ma na to szansę! A Bożych znaków, interwencji świętych nie brakuje, by każdy z nas wypełnił wolę Pana w swoim życiu. Pytanie pozostaje zawsze o moją wiarę jako odpowiedź na zaproszenie Pana. Nie tylko w słowach, ale w prostej decyzji serca i czynach. Panie, dziękuję Ci, że podnosisz mnie z każdego upadku, a Twoja miłość dodaje mi otuchy i mocy, by patrzeć z nadzieją w przyszłość! Bądź uwielbiony Jezu, mój Zbawco!