UCIECZKA DO EGIPTU. CNOTY ŚWIĘTEGO JÓZEFA

Męstwo w naszym codziennym życiu.


Po upływie pewnego czasu, kiedy minęło bezpośrednie niebezpieczeństwo, nic już nie zatrzymywało Józefa na obcej ziemi, pozostawał tam jedynie po to, by wiernie wypełnić polecenie Anioła; «Pozostań tam, aż ci powiem». Pozostał w Egipcie bez szemrania i protestów, cierpliwie wykonując swe prace, jak gdyby nigdy nie miał opuszczać tego miejsca. Jakże ważną jest rzeczą umiejętność pozostawania i trwania tam, gdzie powinniśmy trwać, zajmując się swoją pracą, nie ulegając pokusie ustawicznych zmian! Do tego także potrzebne jest męstwo, które „pozwala zasmakować ludzkiej i boskiej cnoty cierpliwości”. „Mężny jest ten, kto jest wytrwały w spełnianiu tego, co nakazuje mu sumienie; ten, kto nie mierzy wartości swojej pracy wyłącznie osiąganymi korzyściami, ale służbą świadczoną innym ludziom”.

Powinniśmy prosić świętego Józefa, aby nauczył nas męstwa nie tylko w nadzwyczajnych i trudnych przypadkach, takich jak prześladowanie, męczeństwo, czy ciężka i bolesna choroba, lecz także w zwyczajnych, codziennych sprawach: w wytrwałej pracy, podczas zmęczenia, abyśmy potrafili znaleźć miłe i serdeczne słowa dla wszystkich. Potrzebujemy męstwa, aby nie ulec zmęczeniu, wygodnictwu czy błogiemu spokojowi, aby przezwyciężyć strach i wypełnić trudne obowiązki.

„Człowiek z natury swojej lęka się niebezpieczeństwa, niewygód, cierpienia. Dlatego odważnych ludzi trzeba szukać nie tylko na polach bitew, lecz także na korytarzach szpitalnych lub przy łożu boleści”, wśród codziennych zadań.

Ważnym aspektem cnoty męstwa jest wewnętrzna stanowczość w pokonywaniu takich przeszkód, jak próżność, niecierpliwość, lęk czy przede wszystkim wzgląd na opinię innych ludzi. Wyrazami męstwa jest także zapominanie o sobie, unikania nadmiernego myślenia o swoich problemach, by ich nie wyolbrzymiać, czynienie dobra w ukryciu, służenie innym bez rozgłosu. Cnota ta przejawia się w apostolstwie na wiele sposobów: przez mówienie o Bogu bez obaw o to, co inni o nas powiedzą, postępowanie po chrześcijańsku także wówczas, gdyby miało to drażnić pogańskie środowisko wokół, wreszcie przez podejmowanie ryzykownych inicjatyw w docieraniu do większej liczby ludzi i przeprowadzanie ich do końca.

Matki często powinny praktykować męstwo w sposób dyskretny, uprzejmy i cierpliwy. Wówczas będą skałą, na której opiera się cały dom. „Biblia nie pochwala kobiety słabej, lecz kobietę mężną, kiedy w Księdze Przysłów mówi: na języku jej mile nauki (31,6). Dobrotliwość bowiem jest najwyższym szczytem męstwa.

Przywilejem kobiety – matki jest owa dyskretna i ważna umiejętność: umieć słuchać, umieć zamilknąć, potrafić przymknąć oko na widok niesprawiedliwości lub słabości, przebaczyć, przykryć rzeczy wstydliwe – co bywa nie mniejszym uczynkiem miłosierdzia niż przyodzianie nagiego”.

Uczmy się dzisiaj od świętego Józefa, jak mężnie i z siłą troszczyć się o to, co powierzył naszej codzienności Bóg:

o rodzinę, pracę, apostolstwo. Troszczmy się o to wszystko – wiedząc, że napotykane trudności są czymś zwyczajnym, wierząc, że można je pokonać z pomocą łaski.