Czwartek 4 lipca

„I oto przynieśli Mu paralityka, leżącego na łożu. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: „Ufaj, synu, odpuszczają ci się twoje grzechy”.

W tych dwóch zdaniach można zauważyć wiele bogactwa, płynącego z Bożej miłości i miłosierdzia. Po pierwsze: Postawa ludzi, którzy przynieśli paralityka do Jezusa pokazuje, jak dla ważna dla ludzi jest wspólnota. Każdy z nas w jakiejś kwestii nie domaga, z czymś sobie nie radzi, przechodzi kryzysy – czy to duchowe, czy w pracy, czy w związku. Dlatego tak ważne jest, by w takich trudnych sytuacjach mieć przy sobie ludzi, którzy nie pozwolą nam się poddać, nie zostawią na pastwę losu, ale zaniosą nas do Jezusa. Poprzez modlitwę, własne świadectwo wiary, przez okazaną pomoc, zwykłą obecność i zainteresowanie. Kolejna kwestia, która wręcz zachwyca to fakt, że Jezus zwraca się do paralityka „widząc ich wiarę”. To pokazuje, że nawet, jeśli człowiek sam nie jest w stanie się modlić, pomóc sam sobie, wtedy wiara innych może zaprowadzić go do Boga. Dlatego tak ważne jest, byśmy pamiętali w modlitwie o innych, byśmy w małżeństwie, w pracy, w codziennym życiu ofiarowali Bogu sprawy nie tylko swoje, ale także ludzi wokół. Zwłaszcza tych, których serca są jeszcze zamknięte dla Boga. Naucz nas Panie być dobrymi jak chleb, widzieć potrzeby drugiego człowieka i patrzeć na niego Twoimi oczami.