OWOCE PRZECIWNOŚCI

2. Męstwo w obliczu trudnych sytuacji.


Nie przestawali też co dzień nauczać w świątyni i po domach, i głosić Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie. Kiedy środowisko staje się coraz bardziej sekciarskie i coraz bardziej oddala się od Boga, powinniśmy być posłuszni wezwaniu Pana, by słowem i przykładem zaświadczać, że Chrystus zmartwychwstały jest wśród nas i że bez Niego człowiek i świat pozbawieni są oparcia. Tm większa jest ciemność, tyra bardziej potrzeba światła. Powinniśmy iść pod prąd, wspierani modlitwą osobistą i obecnością Jezusa w tabernakulum. Musimy walczyć z wszelkim wygodnictwem, a z przeciwności czerpać potrzebę większego poczucia zależności od Pana, potrzebę większej wielkoduszności w modlitwie i w duchu ofiary.

Przeciwności prowadzą do oczyszczenia naszych intencji, kiedy czynimy coś dla Boga, nie szukając zapłaty na ziemi.

Kiedy z powodu pychy, braku męstwa, opieszałości w prośbie o pomoc Bożą ustąpimy w obliczu trudności, dusza utraci łączność z Bogiem, napełni się smutkiem i będziemy prowadzić powierzchowne życie wewnętrzne, pozbawione należnej miłości do Boga. Takie okazje wykorzystuje diabeł, by nasilić swoje ataki, a wówczas dusza może bardziej zbliżyć się do Boga – jednocząc się z Krzyżem – albo też odłączyć się od Niego, popadając w stan opieszałości z powodu braku miłości. Ta sama trudność – choroba, oszczerstwo, sprzeciw otoczenia… – w zależności od nastawienia duszy przynosi odmienny efekt. Nie powinniśmy zapominać, że dobro nadprzyrodzone, które mamy osiągnąć, jest dobrem trudnym, wymaga pracy z naszej strony odpowiedzi zdecydowanej, pełnej męstwa. Męstwo jest cnotą kardynalną, która nie zważa na trudności i niepokoje mogące osłabiać wolę w stanowczym podążaniu za Panem. Pan zawsze, w każdej chwili i sytuacji, zapewnia niezbędne łaski.

W obliczu przeciwności stawianych przez otoczenie powinniśmy być pogodni jak Apostołowie, którzy byli pełni radości, że stali się godni cierpieć dla imienia Jezusa. „Nie mówi się, iż nie cierpieli – zaznacza święty Jan Cbryzostom – ale, że cierpienie sprawiało im radość. Widzimy to, gdy natychmiast po ubiczowaniu z przedziwną żarliwością oddali się przepowiadaniu. „Obmawiają cię… Opinia o tobie… jakież ona ma znaczenie?

W żadnym wypadku nie odczuwaj zawstydzenia lub smutku z własnego powodu, jedynie z uwagi na nich: tych, co cię poniewierają.