ZNAKI

2. Spojrzenie nadprzyrodzone pozwala zrozumieć wydarzenia w naszym życiu i otoczeniu. Pokora. Czyste serce. Obecność Boża.


Mieć spojrzenie nadprzyrodzone oznacza patrzeć na rzeczy tak, lak widzi je Bóg, nauczyć się wyjaśniać’? oceniać wydarzenia pod kątem wiary. Jednie w ten sposób zrozumiemy swoje życie i świat, w którym żyjemy.

Słyszy się czasami: „Gdyby Bóg działał cuda, to bym wierzył; wówczas brałbym Boga poważnie. Albo: Gdyby Bóg zesłał mi bardziej przekonujące dowody mojego powołania, poświęciłbym się bez zastrzeżeń.

On zsyła nam jednak dostatecznie dużo światła; poprzez nasze dusze i poprzez osoby które postawił obok nas. Wola jednak, jeżeli nie jest pokorna, ma skłonność do tego, aby domagać się nowych znaków, co do których również sama chciałaby orzekać, czy są wystarczające. Nieraz za tym rzekomo szczerym pragnieniem nowych dowodów dla podjęcia decyzji pełniejszego poświęcenia, kryje się pewna forma lenistwa lub braku odpowiedzi na łaskę.

U początków wiary (lub powołania) Bóg zapala zazwyczaj małe światło, które przyświeca tylko pierwszym krokom, jakie mamy postawić. Za tymi pierwszymi krokami panuje ciemność. W miarę jednak naszej odpowiedzi w postaci czynów, światło i pewność stają się większe. I zawsze przed duszą szczerą i pokorną, która poszukuje prawdy, Pan objawia się w pełnej jasności: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie.

Pan ma nas zastać z takim pokornym i pełnym szczerości nastawieniem, które wyklucza uprzedzenia i daje nam zdolność słuchania, gdyż język Boga, chociaż jest dostosowany do naszego sposobu bycia, czasami staje się trudny do przyjęcia, bowiem sprzeciwia się naszym planom lub naszym kaprysom, albo też Jego słowa nie są dokładnie tym, co spodziewaliśmy się usłyszeć. Czasem również otaczające nas środowisko może nam przedkładać błędne racje, przeciwne językowi, którym wyraża się Bóg. Wówczas słyszymy jakby dwa odmienne języki: język Boga i jeżyk świata, a ten ostatni przemawia racjami pozornie bardziej ludzkimi. Dlatego Kościół zaprasza nas do modlitwy: Wszechmogący i miłosierny Boże, spraw, aby troski doczesne nie przeszkadzały nam w dążeniu na spotkanie z Twoim Synem, lecz niech nadprzyrodzona mądrość kształtuje nasze czyny i doprowadzi nas do zjednoczenia z Chrystusem.