DZIECI BOŻE

Radość— przedsmak chwały. Nie powinniśmy jej tracić z powodu przeciwności.


Dziecko jest także spadkobiercą, posiada jak gdyby pewne „prawo” do dóbr ojca; jesteśmy dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa. Psalm 2, od którego rozpoczęliśmy tę chwilę modlitwy – psalm o królewskości Chrystusa i p dziecięctwie Bożym, powiada dalej: Żądaj ode Mnie, a dam Ci narody w dziedzictwo i w posiadanie Twoje krańce ziemii.

Przedsmaku obiecanego dziedzictwa doświadczamy już w tym życiu: jest nim owo gaudium cum pace – głęboka radość z tego, iż jesteśmy dziećmi Bożymi: radość, która nie opiera się na naszych własnych zasługach ani na zdrowiu, ani na powodzeniu, ani też bynajmniej nie polega na braku trudności, ale która rodzi się ze zjednoczenia z Bogiem i zasadza się na świadomości, iż On nas kocha, przyjmuje nas i zawsze przebacza…, i że przygotował dla nas miejsce przy Sobie w Niebie na całą wieczność. Radość tę utracimy, jeżeli zignorujemy poczucie swojego dziecięctwa Bożego i jeżeli w trudnościach i przeciwnościach każdego dnia nie będziemy upatrywać zawsze mądrej i pełnej miłości woli Bożej. Ojciec nasz nie chce, byśmy utracili tę radość o głębokich korzeniach. Chce, byśmy zawsze byli zadowoleni, tak jak rodzice ziemscy pragną tego dla swych dzieci.

Przy tej pogodnej i radosnej postawie wobec życia- owym gaudium cum pace” – które bynajmniej nie oznacza braku przeciwności – chrześcijanin czyni w swoim otoczeniu wiele dobra. Prawdziwa radość jest wspaniałym środkiem apostolstwa. „Chrześcijanin jest siewcą radości i dlatego dokonuje wielkich rzeczy. Radość jest jedną z najpotężniejszych mocy na świecie: uspokaja, rozbraja, zdobywa, pociąga za sobą. Człowiek radosny jest apostołem, który pociąga ludzi ku Bogu, ukazując im to, co rodzi w człowieku świadomość obecności Bożej. Dlatego Duch Święty daje nam tę radę: A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.