Wtorek 7 maja

 

Rzekli więc do Niego: Panie, dawaj nam zawsze tego chleba! Odpowiedział im Jezus: Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie.”

 

Jezus daje nam mocne zapewnienie, że On jest prawdziwym chlebem życia, który jest nam do życia koniecznie potrzebny. Sami z siebie, przy najlepszej technice, przy szybkich łączach komunikacyjnych, przy całym naszym sprycie nie jesteśmy w stanie wytworzyć remedium na szczęśliwe życie, na życie wieczne. Tak wielu dziś oferuje nam najlepsze kosmetyki, wyjątkową dietę, super pojazdy i coraz to ulepszane telefony, by poczuć się jak najpełniej… zaspokojonym człowiekiem. Niestety, to wszystko kosztuje, bo tak jest złożony nasz świat z różnych interesów. A każdy z nas czuje gdzieś w głębi siebie, bardziej lub mniej świadomie, że dochodzi się do pewnego wyczerpania bodźców, karmienia wyobraźni, wszelkich potrzeb różnymi rzeczami, pragnieniami, pieniędzmi, że doświadczamy bezsensu całej tej gonitwy, zmęczenia i znużenia tym, co oferują kolorowe i mocne reklamy. Ponownie wołamy do Jezusa jak ci słuchacze z Kafarnaum: „Panie, dawaj nam zawsze tego chleba!”. Ta prośba płynie z naszych często wygłodniałych serc, w których jest taki głód o rozmiarze samego Boga. Dlatego Bóg nie zostawił nas samych z tym głodem, ale jako dobry Ojciec daje nam to, co najlepsze, a więc samego siebie w swoim Synu w postaci dostępnej dla każdego, w niepozornej i ubogiej postaci chleba, który napełnia wszelkie nasze potrzeby życia. Czy codziennie przychodzę do Jezusa po ten chleb, by żyć w pełni? Spośród wielu pragnień które miejsce zajmuje pragnienie pokrzepienia się chlebem życia? Jakie uczucie towarzyszy mi, gdy słyszę zapewnienie Jezusa, że wierząc w Niego, nie będę już pragnął? Jezus został między nami żywy i prawdziwy, byśmy na nowy sposób żyli do braci, jako dar od Boga przez służbę i pokrzepianie innych mocą tego pokarmu. Panie Jezu, Ty zawsze dajesz nam ten chleb życia, bo wiesz, że bez niego jesteśmy skłonni szukać substytutów mamiących nas iluzją życia, a tylko w Tobie mamy źródło życia stale otwarte, za darmo, i z wielkiej miłości. To tylko może nas wykarmić do syta! Maryjo, ucz nas przyjmować w pokorze i wdzięczności tenże chleb życia, który jest wzięty z Twojego ciała!