Poniedziałek 11 marca

Panie, przyjdź, zanim umrze moje dziecko.”

Ojciec kochający swoje dziecko zwraca się do Boga i podejmuje trud i ryzyko. Jego dziecko umiera. Możemy sobie wyobrazić co czuje i jak cierpi ojciec. Zwraca się do Jezusa o pomoc i ostatecznie zostaje wysłuchany. W taki sam sposób jak z tym cierpiącym ojcem, Bóg jest obecny z każdym z rodziców i dzieci. W każdej trudnej relacji, w każdym bólu i smutku. W każdej niepewności, chorobie, problemie… On jest w tym w pełni. Jest blisko naszej ułomności, tam gdzie nie wiemy co i jak robić. Wszędzie tam gdzie się boimy o nasze dzieci, tam gdzie nie wiemy jak postąpić, tam gdzie jest trudno… Jezus jest z nami i chce nam pomóc. Czy modląc się — nie ważne czy za dzieci, czy za inne ważne sprawy, potrafisz tak jak ten ojciec ponieść konkretny trud i realne ryzyko, czy potrafisz zaufać? Czy umiesz zostawić sprawy w opiece kogoś innego – Jezusa? Bóg jest obecny i chce być obecny w twoim rodzicielstwie. Nawet w tych wszystkich trudach. Aby skutecznie się modlić — aby prosić o coś Boga, trzeba być przy Nim! Trzeba samemu  podjąć wysiłek i ryzyko, podobnie jak ojciec z dzisiejszej Ewangelii. Proś dziś Jezusa, aby zaopiekował się twoimi dziećmi, aby to On je prowadził przez życie. Proś Go również o bycie dobrym, kochającym rodzicem.